Genialny ruch DJI. Firma naprawi rozbite drony, nawet jeśli wypadek spowodował operator
Podczas latania dronem – a zwłaszcza podczas nauki latania – kraksy, upadki i usterki są wyłącznie kwestią czasu. Pytanie nie brzmi „czy”, tylko „kiedy”. DJI zdaje sobie z tego sprawę i wprowadza nową gwarancję, w ramach której naprawi wszystkie usterki drona, w tym te powstałe na skutek błędów operatora.
Każdy, kto latał dronem, zaliczył upadek lub zderzenie. Podczas nauki jest to nieuniknione, dlatego najlepiej jest się szkolić na jak najtańszym sprzęcie, który dodatkowo jest wyposażony w osłonki na śmigła.
Jeśli operator złapie bakcyla i zechce przejść na większego drona – chociażby na Phantoma – z pewnością będzie chciał zasmakować trybu manualnego, w którym systemy stabilizacji drona nie działają. Tutaj operatora czeka kolejny szok i najpewniej szereg kolejnych upadków.
Nawet po perfekcyjnym opanowaniu trybu manualnego łatwo jest o wypadek. W końcu zawinić mogą nie tylko umiejętności, ale także sam sprzęt, a także losowe zdarzenia, takie jak np. bardzo silny podmuch wiatru, czy niespodziewane przerwanie łączności radiowej z dronem.
Niezależnie od przyczyny, DJI naprawi usterkę
DJI Care to nowy rodzaj gwarancji na drony, który jest rewolucją w skali całego rynku. Po raz pierwszy producent kopterów deklaruje, że pokryje szkody nie tylko wynikające z wad sprzętu, ale także spowodowane błędami operatora i zdarzeniami losowymi.
Nowa gwarancja dotyczy dronów serii Phantom 3 (Professional, Advanced, Standard i 4K) oraz drona Inspire 1 w wersji 2.0.
Niestety jest jeden haczyk. DJI Care nie jest darmowa, ale i tak jest wyjątkowo opłacalna
Jak można się domyślać, nowa gwarancja nie jest usługą bezpłatną. Gdyby tak było, DJI prawdopodobnie już mogłoby zwijać interes. Posiadacze dronów DJI powinni jednak rozważyć nową możliwość, bo zapowiada się ona naprawdę korzystnie.
W ramach DJI Care producent za darmo naprawi dowolną liczbę usterek w okresie trwania wykupionej gwarancji. Jest jednak limit łącznego kosztu napraw, którego nie można przekroczyć. Mimo to limit jest ustalony na rozsądnym poziomie.
Cena pakietu różni się w zależności od stopnia zaawansowania drona oraz od okresu takiej gwarancji. Dostępne są warianty pół- oraz całoroczne. Producent zapewnia, że drony będą naprawiane przez wykwalifikowany personel przy użyciu wyłącznie oryginalnych części. Gwarancja obejmuje nie tylko drona, ale też osprzęt, czyli m.in. gimbala i kamerę. DJI Care jest przypisywana do numerów seryjnych sprzętów.
Najmniej zapłacimy za roczną gwarancję Phantoma 3 Standard. Kosztuje ona 159 euro rocznie i obejmuje naprawy do 599 euro. DJI Care w innych wersjach Phantoma 3 to koszt rzędu 219-299 euro i obejmuje naprawy o koszcie do 1199 eur. w najbardziej zaawansowanym Phantomie 3 Professional. Najwięcej, bo aż 749 eur. Rocznie, kosztuje gwarancja dla drona Inspire 1. Obejmuje ona jednak naprawy aż za 3399 eur. Nieco tańsze są plany półroczne, ale w skali roku są one nieopłacalne.
Bilans cenowy wygląda bardzo korzystnie
Można powiedzieć, że za ok. 1/4 ceny drona DJI zobowiązuje się naprawić szkody w wysokości mniej więcej pełnej kwoty, jaką trzeba zapłacić za nowe urządzenie. W warunkach umowy znajduje się jednak zapis, że przy jednorazowym uszkodzeniu powyżej 80% drona producent nie zobowiązuje się do naprawy, a zamiast tego udziela rabatu na nowego koptera.
Rachunek wygląda naprawdę korzystnie, szczególnie dla początkujących operatorów, którzy z jednej strony są narażeni na upadki, a z drugiej, nie zawsze potrafią samodzielnie przeprowadzić naprawę.