REKLAMA

Jeśli zawsze marzyłeś o mieczu świetlnym, teraz możesz spełnić swoje marzenie. Dzięki Google'owi

Google ma kolejną niespodziankę dla fanów Gwiezdnych wojen na kilka dni przed premierą najnowszego filmu. Tym razem otrzymaliśmy prostą grę przeglądarkową, która wymaga do działania komputera i smartfona. Telefon możemy zamienić w kontroler i ruszając nim sterować mieczem świetlnym wyświetlanym na ekranie.

Miecz świetlny dla każdego! Google spełnia marzenia
REKLAMA
REKLAMA

Już w nocy z czwartku na piątek pierwsi fani, którzy kupili bilety na seans jeszcze w październiku, ruszą szturmować sale kinowe w całej Polsce. Od tygodni logo Star Wars widzimy dosłownie wszędzie - w reklamach, na koszulkach i na najróżniejszych gadżetach, a nawet na produktach spożywczych.

lightsaber-escape-miecz-swietlny-star-wars-1

Na materiały promocyjne dotyczące siódmego epizodu Star Wars natykam się co chwilę. Posiadacze Google Cardboard mogą zwiedzać w wirtualnej rzeczywistości planetę Jakku, połowa moich znajomych na Facebooku ustawiała sobie okolicznościowy awatar, a ja dzisiaj wymachiwałem smartfonem udając rycerza Jedi.

Google przygotował świetne demko technologiczne w formie gry przeglądarkowej. Machając mieczem świetlnym musimy odbijać laserowe błyskawice wystrzeliwane przez szturmowców i uciec z krążownika. W przeciwieństwie do innych gier tego typu nie sterujemy tu ekranem dotykowym ani myszą.

lightsaber-escape-miecz-swietlny-star-wars-5

Po uruchomieniu strony w desktopowej przeglądarce proszeni jesteśmy o wpisanie skróconego adresu WWW w telefonie, dzięki czemu sparujemy przeglądarkę w smartfonie z przeglądarką w komputerze. W obu przypadkach nie musiałem nawet instalować Chrome’a, a wystarczyło Safari na iOS i OS X.

Po krótkim wprowadzeniu złapałem telefon w dwie dłonie i włączyłem po dotknięciu wyświetlonego na nim przycisku swój miecz świetlny. Ten pojawił się na ekranie komputera, ostrze zaczęło odwzorowywać ruchy moich dłoni trzymających iPhone’a, a ja zacząłem swoją ucieczkę.

lightsaber-escape-miecz-swietlny-star-wars-4

Gierka przypominająca stare strzelaniny na szynach w galeriach automatów, jest prosta i można “przejść ją” w kilka minut. Disney i Google jednocześnie promują Przebudzenie Mocy, a przy okazji pokazują jak można wykorzystać współczesne technologie webowe. Do działania tego dema nie trzeba nawet instalować aplikacji.

REKLAMA

Mi za to nie pozostaje nic innego, niż życzyć Wam miłej zabawy z Lightsaber Escape!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA