Wideo dnia: zobacz tornado z płomieni w super slow-motion
Ogień to wdzięczny temat do fotografowania, a jeszcze wdzięczniejszy do filmowania. Szczególnie, jeśli nagrywamy w 2500 kl./s. A co jeśli zamiast zwykłego płomienia nagramy ogromny słup ognia kręcący się z dużą prędkością niczym tornado? Zobaczcie sami.
Nagrania slow-motion stają się coraz popularniejsze, a obecnie są już dostępne nie tylko w profesjonalnych kamerach, ale nawet w smartfonach z wyższej półki. Dobrze zrealizowane filmy slow-motion nadal robią wrażenie, choć z biegiem czasu coraz mniejsze. Szczególnie, jeśli obraz jest spowolniony tylko w niewielkim stopniu.
Tymczasem technologie nieustannie się rozwijają, co doskonale pokazuje ekipa The Slow Mo Guys. Tym razem twórcy popularnego kanału na YouTube przygotowali genialne nagranie przedstawiające sztucznie wywołane tornado z ognia. Film robi ogromne wrażanie właśnie z uwagi na imponujący efekt slow-motion, w którym w tym wypadku spowolniono obraz aż stukrotnie.
Twórcy kanału The Slow Mo Guys regularnie pokazują nietypowe zjawiska w bardzo efektownym spowolnieniu. Filmowcy używają do kadrów slow-motion specjalnych kamer Phantom Flex i Phantom Flex 4K, które słyną z nieprawdopodobnych możliwości rejestrowania spowolnionego materiału.
Kamery są w stanie nagrywać obraz 1080p z szybkością 2500 klatek na sekundę, a więc możemy bez problemu uzyskać stukrotne spowolnienie filmu. Oznacza to, że sekunda zarejestrowanego materiału będzie odtwarzana przez minutę i 40 sekund. Przy rozdzielczości 720p szybkość zapisu rośnie do 5000 kl./s, a przy 480p wynosi zawrotne 10 tys. kl./s.
W jednym z filmów ekipa z The Slow Mo Guys wykorzystała kamerę Phantom V1610, która zapisywała obraz z szybkością 18 tys. kl./s w rozdzielczości 720p. W tym wypadku sekunda materiału przekłada się na 12,5 minuty filmu odtwarzanego ze standardową szybkością 24 kl./s.
W istocie najlepsze kamery Phantom są w stanie nagrywać do miliona (!) kl./s, ale rozdzielczość wynosi wówczas jedynie 128x32 piksele, a więc będzie użyteczna tylko w specjalistycznych projektach (np. naukowych).
W Phantomach materiał jest zapisywany na szybkich flashowych dyskach SSD. 5 sekund materiału Full HD w najszybszym klatkażu zajmuje aż 64 GB. Ceny tego typu kamer zaczynają się w Polsce od pół miliona złotych. Zarabianie przy użyciu tego typu kamer na serwisie YouTube jest więc dość karkołomnym pomysłem, ale jak widać, są zapaleńcy, którzy praktykują takie rozwiązania. I dobrze, bo dzięki nim każdy z nas może zobaczyć absolutnie unikatowy materiał, którego nie da się odtworzyć na własną rękę.