Idealny plecak dla fotografa-podróżnika. Thule Covert - recenzja Spider’s Web
Thule Covert to duży plecak, który oferuje szereg rozwiązań szczególnie przydatnych fotografom. Zmieścimy w nim lustrzankę z kilkoma obiektywami, akcesoria fotograficzne, piętnastocalowy laptop, tablet, statyw, a po spakowanie tego wszystkiego zostanie jeszcze sporo miejsca na inny bagaż.
Plecak Thule Covert to propozycja skierowana do fotografów, którzy często podróżują. Zmieścimy w nim wszystko, co może się przydać np. na weekendowy wypad za granicę na sesję foto. Plecak przyciąga uwagę świetnymi materiałami wykończeniowymi, wodoodpornością i naprawdę genialną jakością wykonania. Thule nie idzie na żadne kompromisy, co niestety widać po cenie plecaka.
Wymiary idealne do bagażu podręcznego
Wymiary plecaka to ok. 55x40x20 cm, a to niemal idealnie pokrywa się z maksymalnymi dopuszczalnymi wymiarami bagażu podręcznego w większości linii lotniczych. Wysokość plecaka można dość swobodnie regulować z racji tego, że główna komora kończy się zwijaną klapą, tak jak w plecakach kurierskich.
Jeśli nie przesadzimy z ładunkiem, spokojnie zmieścimy się w wymiarach bagażu podręcznego. Dzięki temu Thule Covert może się świetnie sprawdzić przy szybkiej wycieczce za granicę, zwłaszcza, że naprawdę dobrze chroni sprzęt. Trzeba jedynie uważać na wagę takiego zestawu, bo już sam plecak waży dość sporo, a mianowicie 2,26 kg.
Plecak jest wykonany z wodoodpornego nylonu i jeśli zapniemy wszystkie kieszenie i klapy, doprawdy nie ma szans, żeby zalać wnętrze plecaka. Może nie zaufałbym mu na tyle, żeby wrzucić go w całości do wody, ale z pewnością nie miałbym obaw o sprzęt nawet w długim i silnym deszczu. Nawet zamki błyskawiczne plecaka to wodoodporne konstrukcje YKK.
Jeśli chodzi o możliwości konfiguracji, możemy oczywiście regulować długość ramion, a także szerokość górnej części górnej komory oraz wysokość (stopień zwinięcia) górnej klapy. Między ramionami znajduje się pasek, który można zapiąć na klatce piersiowej. W plecaku nie ma natomiast pasa biodrowego.
Thule Covert jest sztywną konstrukcją, głównie z uwagi na usztywniany tył. Część dotykająca pleców jest wyłożona pianką, co zapewnia dość dobrą amortyzację i mimo sporych rozmiarów wysoki komfort noszenia plecaka, nawet jeśli jest on mocno obciążony.
Gdybym miał opisać plecak Thule Covert w jednym zdaniu, powiedziałbym że jest to wypadkowa między plecakiem kurierskim, fotograficznym, a typowo wycieczkowym.
Bazą wyjściową przy projektowaniu plecaka Thule Covert z pewnością był plecak kurierski. Thule zaserwowało podobną konstrukcję, z charakterystyczną zawijaną klapą u góry plecaka, poprzez którą można się dostać do głównej komory. Dostęp jest jednak dość skomplikowany. Najpierw należy rozpiąć dwie plastikowe klamry, następnie rozwinąć klapę i rozpiąć jej zamek błyskawiczny, a następnie rozpiąć jeszcze jedną nieprzemakalną warstwę zabezpieczeń zapinaną na zamek.
Od teraz mamy dostęp do głównej komory, a raczej do jej górnej połowy. Dolna jest bowiem wypełniona wkładem SafeZone przeznaczonym na aparat i obiektywy. Cały wkład możemy wyjąć, uzyskując jedną głęboką przestrzeń komory głównej.
Jeśli jednak przenosimy aparat, SafeZone z pewnością będzie przydatny, zwłaszcza, że mamy do niego dostęp także poprzez boczną klapę, dzięki czemu nie trzeba przekopywać się przez całą zawartość plecaka, by wyjąć aparat. Dostęp do bocznej klapy można uzyskać zsuwając plecak z jednego ramienia. To sprawdzone i wygodne rozwiązanie stosowane w wielu plecakach fotograficznych.
Wnętrze komory SafeZone na aparat można dowolnie modyfikować poprzez pięć wkładek przyklejanych na rzepy. Dolna ścianka jest dodatkowo podwójnie usztywniana. Taki system budzi zaufanie, szczególnie, że z każdej strony okala go jeszcze gruba warstwa materiału samego plecaka. Wewnętrzne wymiary komory SafeZone to 25x25x10 cm, a to pozwoli przenieść lustrzankę (ważna uwaga - bez pionowego gripa), jak i 3 duże obiektywy. W klapie plecaka dającej dostęp do SafeZone znajduje się organizer na drobne akcesoria, takie jak karty pamięci, zapasowe akumulatory, etc.
Kolejnym ważnym elementem plecaka jest tylna, płaska komora, do której uzyskujemy dostęp poprzez długi zamek błyskawiczny umieszczony z tyłu plecaka. Komora mieści laptopa do 15 cali, a dodatkowo ma kieszeń na duży tablet.
Pozostałe skrytki plecaka znajdują się z przodu, pod dodatkową klapą. Znajdziemy tu bardzo bogaty system przegródek i kieszeni na różne niezbyt duże akcesoria. W plecaku znajduje się jeszcze boczna zewnętrzna kieszeń (jedna, ponieważ po drugiej stronie jest klapa komory SafeZone).
Podsumowując
Plecak Thule Covert to bardzo ciekawe rozwiązanie dla fotografów, którzy często podróżują i fotografują w terenie. Sprawdzi się na całodniowy wypad w góry, czy na szybki wyjazd za granicę. Wymiary pozwalają wziąć plecak jako bagaż podręczny do samolotu.
Do Thule Covert spakujemy lustrzankę z trzema dużymi obiektywami, wszystkie potrzebna akcesoria fotograficzne (w tym statyw), tablet i laptopa do pracy, a na dodatek znajdzie się miejsce na ubrania, ręcznik szybkoschnący, kosmetyki, czy inne przybory potrzebne na krótki wyjazd.
Thule Covert wzbudza duże zaufanie. Jakość wykonania plecaka oraz sama jakość materiałów to po prostu najwyższa półka i trudno się tu do czegokolwiek przyczepić. Plecak jest całkowicie wodoodporny i bardzo solidny.
Niestety za te wszystkie zalety przyjdzie sporo zapłacić, bo Thule Covert kosztuje ok. 600-750 zł (w zależności od sklepu). Z jednej strony to sporo, ale z drugiej, plecak zapewni bezpieczeństwo dla sprzętu, który kosztuje kilka lub nawet kilkanaście razy więcej. Warto więc rozważyć taką inwestycję, zwłaszcza że poprzez wysoką jakość wykonania będzie to zakup na lata.
Zalety
- Rewelacyjna jakość wykonania,
- Solidność i wodoodporność konstrukcji,
- Dobre zabezpieczenie dla sprzętu foto, laptopa i tabletu,
- Wygodny dostęp do komory z aparatem poprzez boczną kieszeń,
- Wyjmowana komora SafeZone na aparat.
Wady
- Wysoka cena,
- Dość skomplikowany dostęp do głównej komory.