REKLAMA

Niespodziewana zmiana - najbardziej dochodowy dział Sony od teraz poza firmą

Szykują się spore zmiany w Sony. Firma właśnie ogłosiła, że dział odpowiedzialny za produkcję matryc aparatów zostaje wydzielony i utworzy nową, potężną firmę. Nie oznacza to bynajmniej, że biznes przetworników czeka los, który spotkał markę tabletów VAIO. Wręcz przeciwnie.

Sony wydziela ze swoich struktur dział matryc
REKLAMA
REKLAMA

Sony to potężna firma, z szalenie bogatym portfolio produktów. Struktura finansowa takiego giganta jest trudna do okiełznania. Przeglądając raporty finansowe trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski o kondycji firmy. Z jednej strony mamy informacje o działach przynoszących straty (sprzedane laptopy VAIO, dział urządzeń mobilnych, czy telewizory), zaś z drugiej mamy bardzo dochodowy dział PlayStation, przemysł filmowy, oraz cichego bohatera, o którego istnieniu wie niewiele klientów Sony.

Mowa o matrycach aparatów

Sony jest obecnie największym producentem przetworników na świecie i według szacunków odpowiada za matryce w 40% aparatów na rynku. Druga co do wielkości firma OmniVision kontroluje 15,7% rynku, a na trzecim miejscu jest Samsung z udziałem na poziomie 15,2%.

Rynek matryc jest bardzo dochodowy, a jednocześnie bardzo przyszłościowy. Według danych finansowych i raportu WSJ, Sony radzi sobie na nim wyjątkowo dobrze. W 2014 roku firma kontrolowała 40,2% rynku matryc, podczas gdy rok wcześniej tylko 35%. Całkowita wartość matryc sprzedanych w ostatnim roku wynosi 8,65 mld dol.

Dochodzi tu do ciekawych paradoksów. Sony może zarabiać więcej na iPhone’ach niż na własnych Xperiach. Każdy iPhone ma bowiem dwa aparaty wyposażone w matryce produkcji Sony. Na każdym sprzedanym iPhonie Sony zarabia ok. 20 dol.

Sony A7S

Matryce Sony trafiają też do innych sprzętów mobilnych, w tym do nowych Nexusów, do smartfonów Xiaomi, a nawet do części urządzeń Samsunga, mimo że ten ostatni producent sam wytwarza matryce. Mówimy jednak nie tylko o samym rynku mobile, ale o całym rynku aparatów. Wszystkie aparaty Sony korzystają oczywiście z matryc tego producenta, ale przetworniki wykorzystuje również Nikon (nawet w swoich topowych, reporterskich lustrzankach), jak i np. Pentax.

Nowa firma odpowiedzialna za matryce

Przetworniki stały się na tyle dużym biznesem, że Sony właśnie postanowiło wydzielić go z firmy-matki. Choć wszyscy pamiętamy sprzedanie marki VAIO, to teraz sytuacja wygląda znacznie inaczej. Dział matryc stanie się odrębną firmą o nazwie Sony Semiconductor Solutions.

Jest to kolejny element strategii CEO Sony, Kaz Hiraia. Już po raz kolejny wydziela on z dużego Sony mniejsze organy, tworząc w ten sposób nowe jednostki, które mogą lepiej skupić się na efektywnym rozwoju. Taki los spotkał wcześniej dział telewizorów Bravia, a niebawem spotka też dział audio i wideo.

matryca

Sony Semiconductor Solutions powstało po części po to, by rozjaśnić działania firmy dla akcjonariuszy Sony, a po części po to, by skupić się na generowaniu większego zysku i wzmocnieniu konkurencyjności względem rywalizujących przedsiębiorstw zaangażowanych w produkcję matryc.

Jakiś czas temu Sony zapowiedziało również, że zamierza zainwestować 4 miliardy dolarów (!) w rozwój i produkcję przetworników. Rozwój rynku mobilnego powoduje, że popyt zaczyna powoli doganiać podaż, a więc nic dziwnego, że Sony chce zwiększyć możliwości produkcyjne. Wspomniana kwota ma być pozyskana z emisji nowych akcji Sony.

REKLAMA

O ile sprzeda marki VAIO i wydzielenie biznesu telewizor Bravia było spowodowane problemami finansowymi, to nie mam wątpliwości, że wydzielenie Sony Semiconductor Solutions jest pokłosiem nie porażek, a sukcesów.

Swoją drogą, to ciekawe, że rynek matryc rozwija się tak gwałtownie w czasach fotografii mobilnej. To kolejny przykład na to, że fotografia w smartfonowym wydaniu jest bardzo ważną częścią rynku, która jest w stanie kształtować cały rynek foto.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA