REKLAMA

Nie chce przyjść do Polski, to my przyjechaliśmy do niego. Samsung Galaxy Note 5 - pierwsze wrażenia Spider's Web

Podczas targów IFA w Berlinie miałem okazję przyjrzeć się smartfonowi Samsung Galaxy Note 5. Oto nasze pierwsze wrażenia.

Nie chce przyjść do Polski, to my przyjechaliśmy do niego. Samsung Galaxy Note 5 – pierwsze wrażenia Spider’s Web
REKLAMA
REKLAMA

Pierwsze co rzuca się w oczy w przypadku Note 5 to zupełnie nowe podejście do wzornictwa. Note 4 wyglądał w moim odczuciu bardzo biznesowo, a plecki wykonane ze skóropodobnego materiału mogły podobać się wielu osobom, jednak ja do nich nie należę.

Samsung galaxy note 5 1

Projekt nowego Galaxy Note 5 bardzo przypomina Galaxy S6, co w moim odczuciu wygląda znacznie lepiej. Aluminiowa ramka dookoła smartfona prezentuje się zjawiskowo. Tak jak wspomniałem, plecki to zupełnie inna bajka. Są one pokryte warstwą szkła Gorilla Glass 4 i są wyprofilowane po bokach. Można odnieść wrażenie, że tył Note 5 wygląda jak przód Galaxy S6 Edge+. W przypadku Note’a ten zabieg bardzo się sprawdza, bo smartfon mimo swoich rozmiarów świetnie i pewnie leży w ręce. Choć obsługa jedną dłonią jest po prostu niemożliwa.

Samsung galaxy note 5 2

Note 5, którego miałem w rękach, miał metaliczne plecki, które zmieniały kolor w zależności od kąta padania światła. Czasami dawały niebieską poświatę, a czasami wyglądały jak lustro. Niestety miały wyjątkowo mocną tendencję do zbierania odcisków palców, przez co wyglądały po prostu okropnie.

Note 5 to także nowa filozofia w podejściu do budowy smartfona. Obudowa unibody nie pozwala na wymianę akumulatora ani na rozszerzenie pamięci o karty SD. Mamy więc typowy przykład ładnego wyglądu kosztem funkcjonalności. Obudowa unibody pozwoliła też zoszczędzić nieco na masie, ale jest to tylko 5 g mniej w stosunku do poprzednika. Note 5 waży 171 g, jednak sprawia wrażenie znacznie lżejszego. W dłoni praktycznie go nie czuć. Jest tu pewien dysonans między wielkim rozmiarem i niską masą, przez co trudno uwierzyć, że mamy do czynienia ze smartfonem, a nie imitacją.

Samsung galaxy note 5 4

Przejdźmy do frontu urządzenia. Pod warstwą szkła Gorilla Glass 4 znajduje się tu monstrualny ekran o przekątnej 5,7 cala i rozdzielczości QHD, wykonany w technologii S-AMOLED. Jest on naprawdę zjawiskowy. Ostrość, jasność jak i odwzorowanie kolorów są fantastyczne. Według niezależnych loboratoriów ekran Note 5 jest obecnie w absolutnym topie jeśli chodzi o jakość paneli montowanych w urządzeniach mobilnych i to naprawdę widać.

Samsung galaxy note 5 3

W przypadku Note 5 nie można też zapomnieć o rysiku. Na stoisku był on zamocowany w taki sposób, że nie dało się go włożyć odwrotnie w specjalny otwór, a szkoda. Moglibyśmy przetestować, czy faktycznie da się łatwo uszkodzić Note 5, jeśli wsunie się rysik odwrotną stroną. Niestety mocowanie uniemożliwiało też włożenie go w standardowy sposób, a więc nie byłem w stanie sprawdzić nowych funkcji wybudzania. Poza tym rysik sprawuje się bardzo dobrze.

Samsung galaxy note 5 6

Jeśli chodzi o aparat, Note 5 idzie szlakiem wyznaczonym przez Galaxy S6. Aplikacja aparatu włącza się natychmiast po podwójnym wciśnięciu przycisku home. Pod względem obsługi nie mam tu żadnych zastrzeżeń, bowiem jest ona bardzo wygodna nawet kiedy trzyma się smartfona w jednej ręce.

Samsung galaxy note 5 9
REKLAMA

Na razie Samsung nie podał jeszcze daty premiery Samsunga Galaxy Note 5 na europejskim rynku. Według nieoficjalnych informacji, smartfona nie zobaczymy w bieżącym roku.

Wszystkie publikacje dotyczące nowości z IFA 2015 znajdziesz tutaj.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA