Kopiowanie MKV, AVI i FLAC na iPhone'a i iPada możliwe dzięki Waltr. Teraz też na Windows
Użytkownicy iPhone’ów i iPadów muszą pogodzić się z ograniczeniami narzucanymi przez Apple. Jednym z nich jest jest brak należytego wsparcia dla synchronizacji z urządzeniem wielu popularnych formatów audio takich jak FLAC i wideo, w tym MKV i AVI. Jest na to na szczęście aplikacja! Nazywa się ona Waltr i powstała pierwotnie jako program do OS X. Teraz można skorzystać w niej na komputerach z systemem Windows.
iPhone to jeden z najlepszych telefonów jakie można kupić, a iPad jest nadal liderem na rynku tabletów. Niestety Apple wprowadziło w swoim systemie operacyjnym iOS wiele ograniczeń. Użytkownicy zwykle się z nimi godzą, a wiele z nich związane jest z zapewnieniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa.
Czasem jednak warto pokombinować.
Apple nie wprowadziło do iOS menedżera zadań. Nie tylko - według producenta - na urządzeniu mobilnym użytkownik nie powinien zaprzątać sobie głowy systemem plików, ale brak brak możliwości wgrywania na telefon danych jak na pendrive'a ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa użytkownika.
To jestem w stanie zrozumieć, ale już brak wsparcia dla określonych typów plików w odtwarzaczu multimediów jest z punktu widzenia użytkownika mało wygodny. Niestety, ale Apple nie lubi między innymi formatu FLAC w przypadku muzyki i formatów takich jak MKV i AVI jeśli chodzi o wideo.
FLAC, MKV i AVI to bardzo popularne formaty.
Zgodzę się, że po sieci fruwa mnóstwo pirackich materiałów, a ich twórcy upodobali sobie określone formaty plików. Apple korzysta za to ze swoich i firmie nie zależy zbytnio na tym, by użytkownik wrzucał na iPhone’a i iPada swoje pliki.
Lepiej przecież, żeby kupił je w iTunes, prawda? Problem w tym, że w ofercie Apple nie ma wszystkiego. W ramach, jak mniemam, walki z piractwem obrywają też osoby, które we własnym zakresie i na własny użytek zgrywają muzykę i filmy z płyt.
Z pomocą przychodzi Waltr, który w dodatku nie wymaga łamania zabezpieczeń i wgrywania jailbreaka.
Waltr od razu przypadł mi do gustu i urzeka mnie prostota tego programu - prostota w oczach użytkownika, bo twórcy musieli się nieźle napracować, żeby ominąć ograniczenia narzucone przez Apple dotyczące takich formatów jak FLAC, MKV i AVI.
Waltr pozwala wgrać pozornie niewspierane pliki na iPhone’a i iPada prosto do aplikacji producenta.
Po zainstalowaniu aplikacji wystarczy połączyć telefon lub tablet z komputerem, zamknąć iTunes i przeciągnąć wybrane pliki do okna Waltr . Po chwili zostaną one skopiowanie do pamięci urządzenia co pozwoli odtwarzać je w aplikacjach Muzyka i Wideo.
Dzięki temu nie trzeba już instalować osobnych playerów z App Store’u i naprawdę to jest takie proste. Bardzo lubię takie narzędzia i twórcom należą się gratulacje - zwłaszcza teraz, gdy pojawiła się wersja napisana z myślą o posiadaczach komputerów z Windows.
Co tak naprawdę robi Waltr?
Waltr po pierwsze omija interfejs iTunes, który działa na nerwy wielu osobom, ale to nie koniec jego zalet. Aplikacja do tego w locie konwertuje pliki tak, żeby urządzenie mobilne było w stanie je rozpoznać.
Nie wydłuża to jednak zauważalnie procesu i transfer plików na iPhone’a i iPada z wykorzystaniem Waltr zajmuje tyle samo czasu, co normalne zgrywanie danych do aplikacji z App Store przez iTunes.
Liczę na dalszy rozwój aplikacji w wersji do Windows.
W aplikacji Waltr do OS X pojawiło się już dodatkowo wsparcie napisów w formacie SRT, które można wgrać razem z filmem. Wersja do Windows powinna doczekać się tego udogodnienia w przyszłości.
Szkoda też, że nie ma opcji wgrywania danych bezprzewodowo, ale przy dużych plikach filmowych i tak czas transferu danych na urządzenie przez Wi-Fi jest tak długi, że wolę skorzystać z kabla Lightning.
Za jedyny minus aplikacji można uznać jej wysoką cenę - 29,95 dol to dość sporo za aplikację do transferu plików.
Waltr może być jednak bardzo ciekawym rozwiązaniem zwłaszcza w kontekście iOS 9 oraz trybu Picture im Picture. Pozwoli on oglądać na tabletach materiały wideo w małym oknie podczas pracy z inną aplikacją. Nie wiadomo jednak, czy będzie to współpracować z playerami niezależnych deweloperów.
Nie testowałem jeszcze tego rozwiązania i warto mieć na podorędziu program, który pozwoli wgrać wideo do oficjalnej aplikacji od Apple, dzięki czemu jest duża szansa, że będzie można oglądać w trybie PiP własne materiały MKV i AVI. Waltr pozwala w końcu wgrywać pliki bezpośrednio do systemowego odtwarzacza.
Nie mam oczywiście problemu ze wspieraniem deweloperów i z chęcią płacę im za ciężką pracę, ale w tym przypadku płaci się za obejście ograniczenia, z którego Apple powinno zrezygnować już lata temu. Mam też nadzieję, że Waltr nie przestanie działać po premierze iOS 9.