REKLAMA

Gwiezdne wojny w wirtualnej rzeczywistości? Jestem kupiony

Gwiezdne wojny są jednym z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku. Fani uniwersum stworzonego przez Goerge’a Lucasa chcieli nowej filmowej trylogii od lat, a Disney i J.J. Abrams spełniają teraz ich marzenia. Marka Star Wars z kolei może zainteresować globalnego konsumenta tematem rozszerzonej rzeczywistości.

Gwiezdne wojny w wirtualnej rzeczywistości? Jestem kupiony
REKLAMA
REKLAMA

Za wcześnie jeszcze by orzec, czy wirtualna i rozszerzona rzeczywistość dla gier wideo i filmów stanie się przełomem, czy też nietrafionym strzałem niczym technologia wyświetlania obrazu 3D. Nie da się jednak ukryć, że rozpoczął się już wyścig zbrojeń.

star-wars-virtual-reality-2

Sony ma swój własny Projekt Morfeusz, jako dodatek do konsoli PlayStation 4, a HTC przygotowuje specjalne gogle dla Valve. Microsoft z kolei współpracuje z Facebookiem, który jest właścicielem Oculus Rift i rozwija własne Hololens.

Twórcy smartfonów też dorzucają swoje trzy grosze w tym temacie, czego przykładem są gogle Samsung Gear VR i projekt Google Cardboard. Na nic jednak wysiłki programistów wszystkich wymienionych wyżej firm, jeśli za technologią nie pójdą treści.

star-wars-virtual-reality

Hełmy wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości będą tylko ciekawostką przyrodniczą, póki nie powstaną na nie naprawdę ciekawe gry, a filmy nie będą się prezentować naprawdę okazale. Sam do dzisiaj byłem sceptyczny.

Zmienił to artykuł opublikowany w USA Today (a później The Verge). Okazuje się, że tematem VR i AR zainteresował się Disney w kontekście nadchodzącego filmu J.J. Abramsa, czyli siódmego epizodu Gwiezdnych Wojen.

Tworzeniem treści z myślą o wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości ma się zająć ILMxLab. Rozwinięcie tego skrótu to Industrial Light & Magic Experience Lab. Pierwszym projektem będą materiały powiązane z najnowszą częścią gwiezdnowojennej sagi.

Co ciekawe, pierwsze materiały wykonane z wykorzystaniem tych nowych technologii mogą zadebiutować jeszcze w tym roku, nawet przed premierą samego filmu. Konsumować je będzie można z poziomu iPada lub dzięki hełmom rozszerzonej rzeczywistości jak Oculus Rift.

Pozwoli to zobaczyć, jak to jest pilotować ścigacz. Zwiedzimy też wirtualnie lokacje z filmu takie jak Tatooine w towarzystwie robotów R2D2 i C3PO. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy twórcy udostępnią treści w formie aplikacji, czy też będą one dostępne w np. parku rozrywki.

REKLAMA

W dalszej kolejności ILMxLab, podobnie jak Industrial Light & Magic i Skywalker Sound, będą pracować dla innych twórców.

Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock!

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA