REKLAMA

Darmowy streaming muzyki? Google mówi TAK i uruchamia nową usługę!

Można długo rozwodzić się nad powodami, przez które streaming muzyki błyskawicznie podbija serca kolejnych słuchaczy. Najlepsza jest jednak odpowiedź najbardziej oczywista - bo w przypadku najpopularniejszych obecnie serwisów jest oferowany całkowicie za darmo, w zamian za drobne ograniczenia i reklamy. Co ciekawe, takiej oferty nie miała firma, która niemal wszystkim kojarzy się właśnie z darmowymi, "ozdobionymi" reklamami produktami - Google. Do dziś.

Darmowy streaming muzyki? Google mówi TAK i uruchamia nową usługę!
REKLAMA
REKLAMA

Niestety ci, którzy właśnie zaczęli rozmyślać o anulowaniu subskrypcji All Access muszą jeszcze przynajmniej trochę poczekać. Nowa wersja usługi dostępna jest jedynie na terenie Stanów Zjednoczonych i nie wiadomo, kiedy zostanie wprowadzona na inne rynki. Można jednak zakładać, że jest to na razie eksperyment, który - o ile się sprawdzi - docelowo zawita także w innych krajach. W oficjalnym wpisie blogowym firma zaznaczyła, że Stany Zjednoczone są pierwszym, ale nie jedynym przystankiem dla nowej odsłony Google Play Muzyka.

Nowości, przynajmniej na tle konkurencji, nie ma tu zbyt wiele. Google, jak informuje Engadget, przyjęło tutaj model stosowany z powodzeniem (choć niekoniecznie finansowym) przez innych. W rezultacie otrzymujemy dostęp do pełnej biblioteki, ale w nie do końca tak przyjemnej formie jak w opcjach płatnych. Nie możemy chociażby wybierać pojedynczych utworów - możemy natomiast uruchomić "kanał" utworzony przez specjalne algorytmy na bazie wybranego przez nas artysty, utworu, albumu czy "sytuacji" (np. muzyka do treningu, etc.). Nie ma też mowy o zapisywaniu utworów na dysku czy tworzeniu własnych list odtwarzania.

Co ciekawe, ograniczenia nie dotyczą wyłącznie wersji dla urządzeń mobilnych (odpowiednia aktualizacja pojawi się jeszcze w tym tygodniu), ale również osób korzystających z GPM w przeglądarce.

Oczywiście poza tymi ograniczenia w darmowej wersji usługi obecne będą również reklamy.

W rezultacie otrzymujemy więc coś przypominającego bardziej klasyczne radio, tyle że z muzyką prawdopodobnie o wiele lepiej dopasowaną do naszych aktualnych potrzeb, bez zdawania się wyłącznie na gust nadawców czy osób prowadzących daną audycję. Trudno więc mówić o bezpośrednim konkurencie dla Spotify - GPM w darmowej wersji jest raczej rywalem innych serwisów oferujących spersonalizowane radio internetowe.

REKLAMA


Ostatecznie na rynku obecne są więc trzy wersje Google Play Muzyka - darmowa z reklamami i bez ograniczeń czasowych, testowa - bezpłatna przez określony czas oraz płatna, która umożliwia pełny, najwygodniejszy dostęp do całej biblioteki. Google nie ukrywa przy tym, że cel wprowadzenia pierwszej z tych opcji jest identyczny, jak istnienia drugiej z nich - przekonania użytkowników do tego, że warto zapłacić za komfortowy dostęp, zamiast użerać się z reklamami i brakiem możliwości wyboru dokładnie tego, czego chcemy akurat posłuchać.

Czy faktycznie taki plan się powiedzie? O tym pewnie przekonamy się za jakiś czas, kiedy Google wprowadzi nową usługę także na inne rynki, a potem pochwali się wynikami.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA