REKLAMA

W konkursie na najdziwniejszy telefon roku Oppo N3 może zdobyć główną nagrodę

Minimalistyczna, prostokątna ramka, w zdecydowanej większości wypełniona wyświetlaczem. Tak prezentują się współczesne smartfony, które trudno przy tym odróżnić od siebie nawzajem. Chyba, że zdecydujemy się poczekać na premierę Oppo N3. Tego telefonu z całą pewnością nie można nazwać "zwyczajnym" czy też "nudnym".

15.09.2014 09.28
W konkursie na najdziwniejszy telefon roku Oppo N3 może zdobyć główną nagrodę
REKLAMA
REKLAMA

Możliwość obracania kamery zastosowanej w telefonie, pozwalająca tym samym na zastosowanie jednego, ale za to bardzo dobrego zestawu elementów fotograficznych, zamiast dwóch oddzielnych, nie jest dla Oppo żadną nowością. Wręcz przeciwnie - przez długi czas rozwiązanie to było jednym z najciekawszych dodatków do kolejnych modeli tego producenta.

Przeważnie jednak wyglądało ono względnie neutralnie estetycznie, czy wręcz dyskretnie. Przy "złożonej" kamerze trudno się było w ogóle domyślić, że jest ona obrotowa i dopiero dotknięcie elementu ujawniało wszystkie te niezwykłe ceny. Oppo N3 zdaje się jednak za wszelką cenę podkreślać swoją odmienność.

oppo n3

Zdjęcia ujawnione dziś w nocy przez serwis GSMArena prezentują nam urządzenie, o którym z całą pewnością nie można powiedzieć, że nie będzie budziło emocji. I nie chodzi tu oczywiście o podzespoły, które mało kogo dziś interesują (wielki ekran, super procesor, super aparat i tak dalej), a o wygląd, a dokładnie potężny... walec umieszczony w górnej części telefonu.

Prawdopodobnie takie odejście od dotychczasowej stylistyki było spowodowane również względami praktycznymi. Możliwe, że dzięki takiemu posunięciu, przesuwając do "walca" część osprzętu kamery i głośniki, udało się stworzyć jeszcze cieńszy smartfon, czym oczywiście będzie się można pochwalić w materiałach prasowych.

REKLAMA

W sieci będzie się jednak raczej dyskutować na temat tego, czy Oppo N3 jest brzydki, czy fantastycznie inny. Już teraz, w kilka godzin po publikacji tych nieoficjalnych renderów, toczą się długie debaty związane z tym, czy potrzebny jest nam taki powiew świeżości w coraz nudniejszym świecie telefonów komórkowych, czy może po prostu dotarto już do idealnej formy i komórki, tak samo jak np. samochody, po prostu muszą być do siebie bardzo podobne.

Można jednak zadać jeszcze inne pytanie - czy producent nie rozważał przypadkiem wersji z większą "tubą", do której można byłoby zwinąć cały ekran - w końcu przed laty pojawiały się już takie pomysły, choć niestety nadal daleka droga do ich realizacji. Z całą pewnością byłby to jednak skuteczny sposób na wyróżnienie się z tłumu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA