REKLAMA

Facebook chce mieć jeszcze jeden komunikator. Tak, kolejny

Ile komunikatorów może mieć jedna firma? Okazuje się, że w tej kwestii nie ma żadnych ograniczeń. Jeśli potwierdzą się dzisiejsze informacje, Facebook już wkrótce będzie miał komunikator w komunikatorze, a oprócz tego… dwa inne komunikatory. Po co? Oczywiście po to, żeby znów powalczyć ze Snapchatem.

Facebook chce mieć jeszcze jeden komunikator. Tak, kolejny
REKLAMA

Odrzucenie przez Evana Spiegela wartej 4 mld dol. propozycji Zuckerberga najwyraźniej mocno odcisnęło się na psychice właściciela Facebooka. Tym bardziej, że Snapchat błyskawicznie zyskiwał na popularności, podbierając „Niebieskim” użytkowników. Z czasem Snapchat stał się synonimem błyskawicznej i „bezpiecznej” komunikacji dla wielu młodszych osób.

REKLAMA
facebook class="wp-image-182177"

Skoro nie udało się kupić, trzeba było pokonać w równej walce. Próbowano, nieco bez przekonania, z Poke, które ostatecznie umarło śmiercią naturalną.

Po tym smutnym wydarzeniu, które wszystkim było bardzo, ale to bardzo obojętne, Facebook spróbował jeszcze raz – ze Slingshotem.

Jak zakończy się ta przygoda – nie wiadomo. Oryginalny, choć niekoniecznie sensowny pomysł programistów Zuckerberga na razie zaskarbił sobie przychylność kilkuset tysięcy klientów w przypadku Androida. Dla porównania liczba pobrań Snapchata z Google Play waha się pomiędzy 50 a 100 mln.

snapchat class="wp-image-222219"

Oczywiście jest to stosunkowo świeży program, ale nie ma powodów, żeby się oszukiwać – dziwne podejście do zagadnienia komunikacji ma małe szanse zdetronizować Snapchata.

Jednocześnie, w niecały miesiąc po premierze Slingshota, należący do Facebooka Instagram ujawnił kilku osobom jedną ze swoich nadchodzących funkcji. Jak donoszą czytelnicy The Verge, w ciągu ostatnich kilkunastu godzin u niektórych z nich wyświetliła się informacja o nowej aplikacji powiązanej z serwisem – Bolt.

I choć programu nie da się pobrać, jego opis jest dość wymowny – komunikacja wizualna/fotograficzna, wymagająca tylko jednego kliknięcia. Mamy więc do czynienia z konkurencją dla TapTalka, a być może i dla Snapchata. W końcu nie chodzi w nim tylko o możliwość „bezpiecznego” przesyłania zdjęć, ale też o prostotę i komfort.

Czy (Instagram) Bolt ostatecznie trafi do sklepów z oprogramowaniem? Tego nie wiadomo, a sprawy nikt nie chce na razie publicznie komentować. Ciekawsze jest natomiast co innego.

slingshot class="wp-image-209825"

Przede wszystkim jedynym słusznym określeniem dla liczby komunikatorów, które posiada obecnie Facebook jest „od groma”.

Był Messenger – dołączył do niego teoretycznie identyczny pod względem funkcjonalności (a może nawet uboższy) WhatsApp. Jest Slingshot, z którego też korzysta kilkusettysięczne grono osób. Do tego sam Instagram od pewnego czasu również oferuje możliwość przesyłania zdjęć w trybie „prywatnym”!

W rezultacie Facebook ma w swoim posiadaniu dwa wielkie komunikatory, które teoretycznie pokrywają się możliwościami i walczą bezpośrednio ze sobą o popularność. Każdy z nich pozwala też na przesyłanie zdjęć, co z kolei jest główną siłą Slingshota i w pewnym stopniu Instagrama.

Gdyby tego było mało, w drodze jest kolejna (!) aplikacja, która rywalizując z „pozafacebookową” konkurencją, ma szanse zabrać też użytkowników Slingshotowi i Instagramowi, jednocześnie niekoniecznie godząc w znienawidzonego przez Zuckerberga Snapchata.

Co będzie kolejne? Facebookowa odpowiedź na Yo? I kiedy np. funkcja przesyłania zdjęć "wyjdzie" poza WhatsAppa?

yo app class="wp-image-207767"

Oczywiście czy takie posunięcia mają sens, okaże się dopiero za jakiś czas. Być może z badań Facebooka (a kto może mieć lepsze dane?) wynika, że grupy korzystające z tych wszystkich aplikacji mają bardzo mało „punktów wspólnych” i żeby utrzymać wszystkich przy sobie, trzeba zasypywać rynek nowymi usługami i sprawdzać, która „zaskoczy”.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w Facebooku wydzielono odpowiednio duży dział zajmujący się nie tyle rozwojem komunikatorów, co ogólnym ich nadzorem i kontrolowaniem, co się z nimi dzieje. W przeciwnym przypadku bowiem FB może niedługo sam kupić od siebie Instagrama za np. 25 mld dol., nie wierząc w to, że jest ich własnością, bo jeden z pracowników stwierdzi:

REKLAMA

Przecież za 1 mld nie kupuje się takich aplikacji, a poza tym oni podbierają nam klientów!

Zdjęcia pochodzą z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-22T06:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-22T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T20:04:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T20:00:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T19:39:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:58:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:34:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:48:09+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:21:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:22:07+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:01:38+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T11:50:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T10:43:53+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA