Facebook zaproponował, żebym uczynił news feed lepszym. Nie mogłem odmówić
To może być koniec wpisów reklamowych na Facebooku, a przynajmniej tych nieopłaconych.
Zasada działania facebookowego news feeda jest zagadką. Czasami nie widzimy na nim wpisów od naszych znajomych a pojawia się się bezczelny spam z fanpage’y, które polubiliśmy. Innym razem, jeden znajomy potrafi zaśmiecić połowę feedu i na próżno szukać wtedy wartościowych treści z różnych stron. Dobra wiadomość jest taka, że Facebook stale nad nim pracuje i co ważne, czeka na nasze opinie.
Przez przypadek odkryłem na Facebooku nową funkcję.
Chcąc ukryć pewną treść na news feedzie kliknąłem w przycisk opcji i obok standardowych funkcji takich jak: nie chcę tego widzieć, to spam, przestań obserwować daną osobę itp. itd., na dole pojawiła się nowa opcja, zatytułowana “Make News Feed Better”. W polskiej wersji językowej Facebooka nazwano ją “Przyczyń się do ulepszenia aktualności”.
Po kliknięciu pojawiło się okienko, które informowało, że w następnych kilku krokach przejdę przez etap weryfikacji i oceny kilku wpisów z fejsa. Proces ten miał ocenić ich przydatność i przełożyć się na poprawienie jakości treści wyświetlanych w news feedzie.
Bez wahania kliknąłem “Start now” i… nic. Zawiesiło się.
Zapytałem Damiana Jaroszewskiego, czy u niego ta nowa funkcja się pojawiła i działa normalnie. Pojawiła się i również nie działa. Sprawdziłem na komputerze mojej dziewczyny, tam jest i o dziwo działa.
Program ulepszania news feeda polega na ocenie piętnastu losowo (a przynajmniej tak to wygląda) wybranych wpisów z Facebooka, które pojawiły się lub mogły pojawić się u danego użytkownika.
Naszym zadaniem jest zaś ocena w pięciopunktowej skali, czy dana treść brzmi jak reklama/ogłoszenie.
Wśród kilkunastu zaproponowanych na koncie mojej dziewczyny wpisów były treści reklamowe, zwykłe wpisy znajomych, zmiany ich statusów, aktualizacje zdjęć itp. Poniżej zamieszczam pełną galerię screenów prezentującą wszystkie wpisy, które musiałem ocenić.
Trudno jednoznacznie ocenić w jaki sposób pozyskane przez Facebooka za pomocą tej funkcji dane przełożą się na zmianę działania news feeda. Biorąc pod uwagę pytania jakie stawiane są użytkownikowi możemy ze sporą dozą prawdopodobieństwa spodziewać się, że treści dobierane do prezentowania na news feedzie będą w mniejszej części reklamami.
Facebook zdaje się chcieć, skutecznie odsiać wpisy reklamowe, które są opłaconymi akcjami marketingowymi od ogłoszeń i wpisów o charakterze reklamowym, które publikowane przez znajomych oraz obserwowane strony i w naturalny sposób pojawiają się na naszych feedach.
Facebook wprowadził ankiety zapewne po to, aby mieć pewność, że w naszych news feedach nie będzie zbyt wielu reklam. Zarówno tych opłaconych jak i nie. W przyszłości zdecydowanie ta druga grupa wpisów może ucierpieć. Facebook ma interes w tym, aby wpisy reklamowe były skuteczne tylko w przypadku opłaconych kampanii.
Ewentualne zmiany, które nas czekają mogą mieć zatem zarówno dobre jak i złe strony.
Treści o charakterze reklamowym mogą mieć jeszcze mniejsze zasięgi - co nie spodoba się właścicielom stron firmowych. Zaś tzw. zwykli użytkownicy będą mogli odetchnąć z ulgą, gdyż Facebook powinien skupić się na promocji tylko tych treści reklamowych, które zostały opłacone.