Gwiazdą konferencji BUILD Microsoftu została Cortana - asystentka o... pięknych krągłościach
Microsoft BUILD, czyli najważniejsza konferencja Microsoftu, właśnie ruszyła. Pokaz nie zaczął się od Windowsa 9, jak się spodziewaliśmy a od Windows Phone 8.1 i… Cortany, czyli aplikacji, która ma pokazać Siri i Google Now gdzie raki zimują.
Właśnie zakończyła się transmisja z mowy przewodniej BUILD 2014. Na scenę wkroczył Joe Belfiore, a jego przemówienie na bieżąco było tłumaczone przez Microsoft Translator na dziesiątki języków obcych. Niezła reklama.
„Stawiamy na personalizację”
Windows Phone 8.1 stawia na personalizację, jak twierdzi Microsoft. Pojawić się ma znacznie większa różnorodność jeżeli chodzi o różnorodność sprzętową. Czym to się objawi? Tego, niestety, nie wiemy, ale Microsoft zdradził, że firmy Micromax i Prestigio zostały jego nowymi partnerami sprzętowymi.
A co z oprogramowaniem? Po pierwsze, pojawiło się nowe centrum powiadomień, które uzupełnia aktywne kafelki. Jeżeli te są dla nas niewystarczające, mamy rozwiązanie, które na pierwszy rzut oka jest kopią tego, co znamy już z Androida. To rozwijane od góry menu, które na samej górze prezentuje dokładne informacje na temat sprzętu (siła sygnału, status karty SIM, itd.), nieco niżej prezentuje skróty do popularnych ustawień (podobnie jak w samsungowej wersji Androida), a na samym dole same powiadomienia z systemu i aplikacji. Te powiadomienia będą miały drzewiastą strukturę: jeżeli będziemy mieli kilka powiadomień z Facebooka, zobaczymy tylko, że coś się na Facebooku wydarzyło. Dopiero po rozwinięciu tego drzewka wyświetlone już zostaną konkretne kategorie.
Zmieniony zostanie również ekran blokady. Będzie on mógł zostać całkowicie zastąpiony przez alternatywny, z aplikacji firm trzecich. Co będzie mógł ów ekran blokady? Właściwie wszystko, co wymyśli jego twórca i na co API systemu pozwala (tego dokładnie nie wyjaśniono). Do opracowania alternatywnych ekranów blokady Microsoft zaprosił twórcę takich aplikacji, jak 6tag czy 6snap. Wspaniały ruch PR-owy, bo ów deweloper nieraz już pokazał, że doskonale rozumie strukturę Windows Phone.
Zmiany też czekają same aktywne kafelki. Wraz z Windows Phone każdy telefon, a nie tylko ten z ekranem Full HD, będzie mógł, na życzenie, pracować w trybie pozwalającym na wyświetlenie większej ich ilości na ekranie, rzecz jasna, zmieniając ich wymiar na mniejszy. Same kafelki będą mogły być ozdobione nie tylko motywem kolorystycznym, ale też i… tapetą. Kafelki będą czymś w rodzaju „otworów” na ekranie startowym, przez który ową tapetę widać.
Najważniejsze: Cortana!
Cortana to odpowiedź Microsoftu na Siri i Google Now. Podobnie jak konkurencja, rozumie mowę naturalną i może też być obsługiwana za pomocą klawiatury. Oznacza to, że z Cortaną nie trzeba się porozumiewać sztywno ustawionymi frazami, a w takiej formie, jaką tylko sobie życzymy. Na przykład: „zapisz spotkanie w kalendarzu na jutro na 11:00” czy „wycisz moje budziki we wtorek” czy też „znajdź mi w Sieci nową płytę Aerosmith”. Cortana, podobnie jak Siri, ma też… własną osobowość i poczucie humoru.
Cortana ma trzy źródła danych do swojej „wszechwiedzy”: Binga wraz z jego partnerami i nasze prywatne dane. Przy czym będziemy mogli decydować które informacje chcemy przed Cortaną ukryć. Jeżeli ma ona nie śledzić naszych maili, SMS-ów czy innych danych: nie ma problemu, będzie można ją w tych i innych kategoriach zablokować. Będzie można też poprawiać jej ustalenia: jeżeli Cortana niewłaściwie odgadnie adres naszego biura czy domu, będzie można to skorygować. Będziemy też mogli priorytetyzować nasze zainteresowania: wiadomości sportowe mogą się okazać dla nas istotniejsze od tych ze świata polityki.
A po co jej Bing? By uzupełniać swoje informacje. „Cortano, gdzie znajdę najlepszą azjatycką knajpę na warszawskim Mokotowie?”. Tu z pomocą przyjdzie Bing i jego partnerzy, jak TripAdvisor, Foursquare i reszta.
Cortana będzie w pełni automatyczna, ale też mamy mieć wpływ na właściwie wszystko. Możemy wskazać ludzi dla nas szczególnie istotnych, dzięki czemu Cortana będzie informowała o zdarzeniach na ich temat nawet jeżeli wyciszyliśmy telefon.
Asystent ten też będzie inteligentnie… kwestionował nasze polecenia. Przykład? „Poprosiłeś o zapisanie wizyty u dentysty na 12:00 jutro, ale wtedy odbierasz też córkę z lotniska. Jesteś pewien?”
Wspomniałem o trzech źródłach wiedzy. Otóż trzecim będą aplikacje firm trzecich. Cortana ma bowiem otwarte API, pozwalając twórcom innych aplikacji na integrację z tym asystentem. Już teraz obsługują ją, m.in., Facebook, Lync, Skype i Twitter.
Cortana będzie wywoływana za pomocą przycisku lupy, zastępując całkowicie dotychczasową wyszukiwarkę. Będzie też można ustawić ją na aktywnym kafelku, na którym będzie prezentowała, jej zdaniem, najważniejsze dla użytkownika informacje
Tona nowych funkcji
Windows Phone 8.1 to również wygodna obsługa sieci VPN (nareszcie!), klawiatura podobna do Swype, Wi-Fi Sense który automatycznie akceptuje formularze w przeglądarce serwowane przez publiczne hot-spoty i wiele więcej. To też przeglądarka Internet Explorer 11. Przyjrzymy im się niebawem z bliska.
Kiedy pojawi się Windows Phone 8.1? Aktualizacja pojawi się, niestety, dopiero za kilka miesięcy. To duże rozczarowanie, bo system ten zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie i niezależnie od opinii na temat samego Windows Phone, edycja 8.1 w znaczny sposób go usprawnia.