Już po premierze Diablo 3: Reaper of Souls. Czy dodatek spełni oczekiwania?
Gracie w Diablo 3? Jeśli tak, to zapewne wiecie, że dziś jest premiera dodatku Diablo 3: Reaper of Souls. Tak w zasadzie odbyła się ona już wczoraj o godzinie 22 i była poprzedzona całodniową imprezą w warszawskich Złotych Tarasach.
Pierwsza część tego wydarzenia rozpoczęła się już o godzinie 10 rano i trwała siedem godzin. Prowadzący zadawali pytania nielicznym osobom już czekającym na kupno Diablo i był to bardzo dobry moment na zdobycie koszulek lub najnowszej książki z uniwersum najnowszej gry Blizzarda.
Oczywiście były też stanowiska do grania i chętni mogli zagrać w Diablo 3: Reaper of Souls lub najnowszą wirtualną karciankę Blizzarda, czyli Hearthstone. W międzyczasie pod scenę dotarło też kilku cosplayerów przebranych za postacie z gry.
Druga część imprezy rozpoczęła się o godzinie 17.00, gdy na scenę wszedł Michał Figurski. Wybór tej osoby na prowadzącego imprezę nie był przypadkowy. Niemal dwa lata temu to właśnie on prowadził premierę trzeciej części Diablo, która… była robiona z o wiele większym rozmachem. Wczoraj przed sceną znajdowało się może dwieście osób, poprzednio były to po prostu tysiące ludzi czekających na kontynuację ukochanej gry.
Po pojawieniu się na scenie celebryty, scenariusz pozostał ten sam. Dużo pytań, tyle samo odpowiedzi i nagród. Oprócz tego spotkanie z niektórymi twórcami gier z serii Diablo. Wszystko trwało do 22:00, gdy rozpoczęła się sprzedaż dodatku do gry.
Mi jednak nie było dane tego zobaczyć, gdyż obok odbyło się spotkanie na dziennikarzy, gdzie po kilku godzinach dobrej zabawy każdy dostał swój egzemplarz gry. Otrzymałem go również i ja i zaraz zamierzam go zainstalować, by go następnie zrecenzować.
Ostrzegam jednak, że recenzja pojawi się na łamach Spider’s Web po bardzo długim czasie, co najmniej kilku tygodniach, a wcześniej, za kilka dni, będziecie mogli przeczytać tylko pierwsze wrażenia z gry.
Postanowiłem nie robić recenzji Diablo 3: Reaper of Souls "na zaraz", jak to zapewne uczynią inne redakcje. Stało się tak z kilku powodów. Pierwszy z nich to fakt, że do Diablo 3 podszedłem z hurraoptymizmem, a następnie okazało się, że po dwóch, może trzech tygodniach zabawy tak naprawdę gra się nudzi i nie chce się do niej wracać.
I faktycznie do tej pory do niej nie wróciłem, więc zbytnio nie pamiętam tej gry. Chcę zatem poświęcić kilka tygodni na to, by przypomnieć sobie grę i upewnić się, czy po krótkim czasie nie staje się ona tak nudna, jak podstawowa wersja Diablo.
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące dodatku Diablo 3: Reaper of Souls, zadawajcie je. Ostrzegam jednak, że na odpowiedzi, przynajmniej niektóre, przyjdzie Wam dosyć długo poczekać.