W kolorowym świecie rozrywki Epsona
W piątkowy wieczór mieliśmy okazję być na przedpremierowym pokazie najnowszych projektorów marki Epson. To była świetna sposobność na to, by rzucić okiem na najnowsze możliwości rzutników, a także... pograć. Nie obyło się przy okazji bez wojny na technologie.
Marka Epson kojarzy się przede wszystkim z drukarkami, zarówno do zastosowań biznesowych, jak i domowego użytku. Warto jednak pamiętać, że Epson jest też liderem jeśli chodzi o sprzedaż projektorów na świecie. W Polsce nie ma jeszcze dominującej pozycji, ale nowe produkty pozwalają Japończykom snuć ambitne plany podboju także i naszego rynku.
W swoim portfolio Epson ma szereg różnych projektorów - od tanich domowych wyświetlaczy, przez projektory do kina domowego, rozwiązania biznesowe, projektory o krótkim rzucie, aż po projektory instalacyjne, które znajdują się na przykład na... stacjach stołecznego metra.
[gallery link="file" ids="148678,148679,148680,148681,148682,148686,148685,148684,148683"]
W piątek 25 października przedstawiciele Epsona skupili się na nowościach dedykowanych użytkownikom indywidualnym. Zaprezentowano projektory już dostępne w ofercie, jak i te dopiero debiutujące. Wśród nowości naszą uwagę przykuł przede wszystkim model EH-TW5200. To rzutnik do kina domowego o rozdzielczości Full HD, wykorzystujący technologię 3LCD i wspierający także obraz 3D.
EH-TW5200 potrafi wyświetlić obraz o przekątnej nawet... 300 cali. Największą siłą tego urządzenia jest jednak wysokie natężenie światła zarówno białego, jak i barwnego. Wartość ta wynosi aż 2 tysiące lumenów. Oznacza to, że nawet w ciągu dnia, w świetle dziennym da się na nim coś obejrzeć, choć jak zawsze najlepsze doznania otrzymamy w odpowiednio zaciemnionym pomieszczeniu i na odpowiednim ekranie lub odpowiednio pomalowanej ścianie.
Ten projektor ma jeszcze jedną olbrzymią zaletę - cenę. Sugerowana cena detaliczna EH-TW5200 to 4 363 zł. W ciągu kilku miesięcy od wprowadzenia do szerokiej dystrybucji należy spodziewać się jeszcze przystępniejszych cen. Oczywiście - projektor nie zastąpi telewizora, a telewizor nie zastąpi projektora. W takiej cenie nie jesteśmy jednak w stanie znaleźć wielu dobrych alternatyw, zarówno na rynku telewizorów, jak i projektorów.
[gallery link="file" columns="4" ids="148700,148698,148696,148695"]
Technologiczna rywalizacja
We wstępie wspomniałem o technologicznej wojnie i rzeczywiście podczas konferencji odbyła się pewna ciekawa batalia. Przedstawiciele Epsona wystawili do rywalizacji swój projektor oraz projektory konkurencji. Tak jak w świecie smartfonów iOS rywalizuje z Androidem, jak w telewizorach plazma z LCD, tak w projektorach mamy rywalizację pomiędzy DLP, a 3LCD. Do tego dochodzi jeszcze sprawa jasności.
Epson korzysta z technologii 3LCD, której jest głównym twórcą. W skrócie mówiąc, to technika wyświetlania oparta o 3 panele LCD. Technologia DLP natomiast korzysta z tysięcy mikroluster, w przypadku tańszych rozwiązań oparta jest na jednym układzie, co sprawia, że kolory nie są tak żywe i ostre jak w 3LCD. Na rynku konsumenckim jest jeszcze technologia D-ILA także oparta o LCD. Stosuje ją firma JVC, jednak te projektory są sporo droższe od podstawowych modeli konkurencji.
Na rynku nie ma jednego zwycięzcy, podobnie zresztą jak w telewizorach. Zarówno technologia 3LCD, jak i DLP, mają swoje wady i zalety. Jedni lubią świetną czerń, inni doskonałą jasność i żywe kolory. I to te dwa ostatnie elementy mają stanowić przewagę firmy Epson nad rozwiązaniami konkurencji.
Japoński producent stara się forsować nowy standard pomiaru światła. Teraz większość producentów podaje dane o jasności światła białego, natomiast Epson mówi o natężeniu światła barwnego, czyli CLO. Jak możemy przeczytać na stronie Japończyków, sprzęt Epsona jest w stanie zagwarantować nawet trzykrotnie żywsze kolory w porównaniu do jednoukładowych projektorów DLP.
Na premierze mieliśmy okazję porównać projektory o podobnych parametrach. Rzeczywiście różnica w odwzorowaniu kolorów i jasności była zdecydowanie na korzyść Epsona. Ale jednocześnie było widać słabszą czerń w projektorach Epsona niż u konkurencji. Wkrótce będę miał okazję sprawdzić projektor Epsona w domowym zaciszu i wtedy na spokojnie będę mógł dostrzec wszystkie jego wady i zalety.
W pogoni za dużą przekątną
Pokaz Epsona odbył się w takim środowisku, w jakim projektor spisuje się najlepiej. Do dyspozycji gości były wygodne olbrzymie pufy, konsole do gier i filmy na Blu-ray. Przy takiej rozrywce rzutniki sprawdzają się rewelacyjnie, zapewniając niesamowite wrażenia. Projektory są jednak nadal postrzegane jako rozwiązania niszowe. Gdy chcemy naprawdę dużej przekątnej ekranu, to jednak projektory są najkorzystniejszym rozwiązaniem. Jestem ciekaw czy Epson dotrze ze swoimi nowościami do szerszego grona odbiorców.
W końcu kino w domu to super sprawa.