Poczta Yahoo wychodzi z przeszłości w erę Gmaila
Nie wiem do końca dlaczego, ale dostałam dziś maila o tym, że poczta Yahoo z okazji 16 urodzin firmy przechodzi odświeżenie. Po kliknięciu linka "zobacz, co nowego" dowiaduję się, że Yahoo wprowadza wątkowanie, bo "kontekst jest królem"! Niesamowite.
Niesamowite, bo jako wieloletni już użytkownik przede wszystkim webowego Gmaila, a od jakiegoś czasu nowego Outlooka, przez chwilę musiałam zastanowić się, o co chodzi. A potem przypomniałam sobie, że kiedyś, w dawnych jak na Internet czasach, skrzynki pocztowe wyświetlały każdą wiadomość osobno i nie potrafiły połączyć odpowiedzi w logiczne wątki. Gdy konwersowało się z kimś w ten sposób dłużej, to skrzynka zapełniała się dziesiątkami maili, każdym osobno.
Tak więc lata później Yahoo wprowadza wątkowanie i przechodzi tym samym w nową erę, która zaczęła się dobre kilka lat temu.
Yahoo oprócz tego chwali się także motywami poczty, tworzonymi na podstawie zdjęć z Flicra, darmową możliwością używania funkcji z Mail Plus, zwiększoną do terabajta pojemnością i jednoklikowymi akcjami, które można wykonać po najechaniu kursorem na wiadomość.
Nowe skrzynki nie są jeszcze dostępne, a gdy będą, to i tak na początku nie pojawią się w Polsce. Yahoo jednak pochwaliło się zrzutami ekranu, które wyglądają tak:
A to zrobiony na szybko zrzut ekranu Gmaila, który jeszcze do niedawna miał belkę z linkami do usług Google’a na górze:
Tak za to wyglądała poczta Yahoo dotychczas:
Yahoo ma około 100 milionów użytkowników, Gmail ponad 400 milionów. Google ma własny, niesamowicie popularny system operacyjny, który do wykorzystania pełnych możliwości wymaga posiadania konta Google, w tym Gmail. Yahoo jest w trakcie przeobrażeń pod wodzą nowej CEO Marissy Mayer.
Poczta Yahoo wyszła z poprzedniej ery inspirując się pocztą od Google’a. Dobrze to, źle? Chyba dobrze, bo ktoś musi stymulować rynek.