REKLAMA

LG jest już trzeci na rynku smartfonów. Przy okazji pokazuje Nokii i HTC, że da się wyjść z kłopotów

Uwaga na wyniki LG! Koreański producent sprzedał rekordową liczbę smartfonów oraz wreszcie podtrzymał pozytywny wynik na sprzedaży zaawansowanych telefonów. I co najważniejsze - LG jest już trzeci na rynku ustępując pola jedynie Samsungowi oraz Apple'owi.

LG jest już trzeci na rynku smartfonów. Przy okazji pokazuje Nokii i HTC, że da się wyjść z kłopotów
REKLAMA

To dość zaskakujący wynik. W ostatnim kwartale LG sprzedał 12,1 mln sztuk smartfonów. To więcej zarówno od Nokii (7,4 mln Lumii) oraz BlackBerry (6,8 mln), mniej jedynie od Apple'a (31,2 mln) oraz Samsunga (jeszcze nie podano konkretnej liczby sprzedanych smartfonów, ale na pewno będzie najwyższa na rynku). Nie znamy jeszcze wyników Huaweia, ale patrząc na to, czego oczekują najlepsi analitycy na rynku (np. Tomi Ahonen), chiński gracz raczej nie wyprzedzi LG.

REKLAMA

W ten sposób LG odpowiada na wiele pytań konkurencji - m.in. o to, czy jest życie w ekosystemie Androida obok Samsunga, oraz o to, czy można wyjść z problemów finansowych na rynku mobilnym.

LG było niegdyś w podobnej sytuacji do Nokii, tyle że… role były odwrócone. Swego czasu LG był jednym z głównych producentów telefonów z systemem Windows Mobile. Po tym, jak sprzedaż urządzeń z mobilnym systemem Microsoftu się załamała, LG został nieco na lodzie. Postawiono wtedy w całości na Androida. Po kilku chudych latach, w tym kilku z niepokojącymi stratami, LG wychodzi na prostą. Nokia przechodzi odwrotną drogę - od własnego systemu Symbian, do nowego mobilnego systemu Microsoftu. Zobaczymy, czy z podobnym skutkiem.

lf smartfon

Najnowszy wynik LG udowadnia także tajwańskiemu HTC, że można wyjść z kryzysu sprzedaży i finansów. Po wielu kwartałach strat na sprzedaży urządzeń mobilnych, LG pokazał spory skok przychodów (o 34% do 2,78 mld dol.), przy niewielkim zysku 54 mln dol., co jest już drugim zyskiem kwartalnym z rzędu. To powinno dać do myślenia HTC, który mimo wielkich wysiłków nie może wyjść z marazmu sprzedażowo-finansowego.

A wystarczy być konsekwentnym. LG ujednolicił marketingowe nazewnictwo smartfonów w swoim portfolio, oferuje sporą gamę produktów z różnych nisz wielkości ekranów oraz próbuje pozycjonować się jako lidera implementacji LTE. Jak widać to wystarcza.

REKLAMA

Teraz LG próbuje wychodzić z marketingowego cienia swojego większego konkurenta z Korei. Na 7 sierpnia zwołał konferencję dla mediów w Nowym Jorku, gdzie zaprezentuje swój najnowszy model flagowy G2. Ma to być potężny smartfon z najnowszym procesorem Snapdragon 800 od Qualcomma z najlepszymi specyfikacjami technologicznymi na rynku.

Kto wie, czy nieco z boku i trochę niespodziewanie dla wszystkich nie wyrasta godny konkurent dla Samsungowej linii S na wewnętrznym rynku Androida. Sytuacja LG sprzyja - jest bowiem w interesie wielu, aby Samsung miał równego sobie rywala: zależeć może na tym i Google'owi, który szykuje przecież własny hit Moto X, i HTC, jak i Nokii i Apple'owi z konkurencyjnych obozów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA