REKLAMA

Czy Gmail zmienił się dla tych reklam?

W zeszłym tygodniu Google wprowadziło nową wersję poczty Gmail. Teraz już wiem dlaczego. Żeby serwować nam nowe reklamy, które udają nieprzeczytane maile.

Czy Gmail zmienił się dla tych reklam?
REKLAMA
REKLAMA

W środę Przemek opisał nową pocztę Gmail, którą miał możliwość przedpremierowo testować. Nowa skrzynka nie przypadła jednak wszystkim do gustu. Zaawansowani użytkownicy, którzy korzystali z systemu priorytetów i dbali o porządek w odbieranych wiadomościach niekoniecznie przesiądą się na nowy typ widoku skrzynki.

Mimo wszystko postanowiłem aktywować nowe kategorie i korzystam z zakładek: główne, społeczności, oferty, powiadomienia i fora. Zdecydowałem się na zmianę z czystej ciekawości, aby sprawdzić jak nowy podział sprawdzi się w praktyce.

Dzisiaj gdy przełączałem się pomiędzy kartami w poszukiwaniu jednego z wczorajszych maili - co może świadczyć o tym, że system nie działa zbyt dobrze - natrafiłem w zakładce Oferty na nowego nieprzeczytanego maila.

gmail-reklama-oferty

Zdziwiłem się, gdyż na widocznym pasku karty nie było powiadomienia o nowym nieprzeczytanym mailu. Już miałem kliknąć w nieprzeczytaną wiadomość, gdy zorientowałem się, że coś jest nie tak. Przecież nie subskrybuję żadnych newsletterów z ofertami reklamowymi. Takie wiadomości zawsze trafiały do spamu.

Okazało się, że ten nowy mail to nie mail, a reklama

Google wprowadziło nowy system reklam, które udają nieprzeczytane maile. Taka wiadomość pojawia się w folderze z ofertami.

Przyznam, że nie spodziewałem się, że w folderze Oferty będę znajdował niezamówione informacje, których sobie nie życzę.

gmail-nowy-typ-reklamy

Teraz już wiem skąd taka a nie inna filozofia Google przy zmianach wprowadzanych w Gmailu. Aktywowanie użytkownikom specjalnego folderu gdzie będą dostawali niezamówione oferty oraz wykupione przez partnerów reklamowych Google materiały to mocny ruch.

Jestem świadomym użytkownikiem internetu, a mimo to prawie dałem się nabrać Google’owi i niemal uwierzyłem w to, że ten farbowany mail jest rzeczywiście ofertą, która powinna do mnie trafić i co więcej, sam ją zamówiłem.

Nowych reklam Google, które podszywają się pod maile nie możemy się zbyt łatwo pozbyć. Oczywiście możemy kliknąć przycisk Zamknij i usunąć ofertę. Bez wykonania tej czynnośći mail będzie nadal widniał w skrzynce z ofertami, lecz upodobni się do przeczytanej wiadomości, czyli czcionka nie będzie już pogrubiona.

Przy takiej ofercie jest dostępny klawisz gwiazdki, którym możemy dodatkowo oznaczyć ofertę jako atrakcyjną, aby nie przeoczyć jej w przyszłości. Niestety nie możemy takiej wiadomości wrzucić do spamu lub też zaznaczyć jako nieinteresującej. Czyli skrypt Google nie dowie się o tym, że dana tematyka nas nie interesuje i w przyszłości nadal będziemy otrzymywać reklamy, które mogą nas całkowicie nie interesować.

W trakcie tworzenia tego wpisu, Gmail zaserwował mi kolejną reklamę. Tym razem Google postanowiło napisać do mnie w języku angielskim. Oferta dotyczy treningów, które mają poprawić pracę mojego mózgu. Super. A może powinienem się obrazić?

gmail-nowa-reklama

Co będzie następne?

Nie dziwię się, że Google postanowiło wprowadzić nową formę reklam w Gmailu. Ale nie spodziewałem się, że takie niezamówione oferty będą lądowały w wybranych przez firmę folderach i upodabniały się do zamówionych przeze mnie, nieprzeczytanych maili.

REKLAMA

Co będzie dalej? Niezamówiony spam od znajomych z Google+ w zakładce Społeczności i polecane grupy dyskusyjne z Google+ w zakładce Fora?

Oj, czuję coś, że pożegnam się z tym nowym wyglądem Gmaila.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA