Aero2 znowu utrudnia Polakom dostęp do darmowego internetu
Bezpłatny Dostępu do Internetu od Aero2 czeka duża zmiana i jednocześnie utrudnienie dla użytkowników. Okazuje się, że każdorazowe nawiązywanie połączenia będzie wymagać wpisywania kodu captcha.
Regulamin usługi Bezpłatny Dostęp do Internetu od Aero2 przewiduje, że pojedyncza sesja (połączenie) nie może trwać więcej niż godzinę. Wówczas połączenie jest zrywane, a urządzenie, w którym jest karta najczęściej sam nawiązuje nowe połączenie. System ten nie zawsze działa idealnie, ale czego więcej można oczekiwać od darmowego połączenia sieciowego?
Okazuje się, że już niebawem Aero2 będzie chciało dodatkowo znacznie utrudnić proces nawiązywania nowego połączenia. Konieczne będzie wpisywanie co godzinę kodu captcha (obrazek ze zniekształconym tekstem, który trzeba przepisać). W ten sposób będzie można łatwo sprawdzić, czy użytkownik faktycznie korzysta z usługi.
Ale warto zastanowić się, co to znaczy "faktycznie korzysta". Czy jeśli karta znajduje się w moim tablecie, nie przeglądam stron internetowych, ale chcę dostać wiadomość na Facebooku, Skype lub maila, to czy faktycznie nie korzystam z karty? Według Aero2 widocznie nie, niestety ja sądzę inaczej.
Łatwo domyślić się, po co został wprowadzony taki ruch. Ma to na celu zmniejszenie ilości danych zużywanych przez użytkowników i zmniejszenie kosztów prowadzenia Aero 2. Szkoda tylko, że robi się to znacznie utrudniając życie użytkownikom. Jestem ciekaw jak szefowie spółki będą tłumaczyć się z tej decyzji. Jedyną dobrą odpowiedzią byłaby zbyt duża liczba użytkowników używających Aero2 do ściągania plików. Zastanawiam się tylko, który posiadacz stałego łącza (obecnie ma je prawie każdy internauta) chciałby do tego celu używać internetu o prędkości 512 kb/s? Chyba nikt nie jest, aż takim masochistą.
Ruch ten pogłębi cyfrowe wykluczenie osób starszych, jak i najmłodszych, którzy chcieliby korzystać z Aero2. Wyobrażacie sobie emerytkę, która zastanawia się, co to za fikuśna literka i gdzie ją należy wpisać? Dziecko też może nie pojąć tego mechanizmu.
Ideą usługi Aero2 było to, by każdy Polak mógł bez ograniczeń i opłat korzystań z dobrodziejstw nowoczesnej techniki. Teraz jednak za wszelką cenę próbuje się sprawić, by użytkownik miał pod górkę i przeniósł się na płatne rozwiązania. Wiele osób zapewne powie, że nie powinienem narzekać na darmową usługę, ale będę. Między innymi dlatego, że jej wprowadzenie było jednym z warunków, dla którego Cyfrowy Polsat dostał koncesję na dwie nowe częstotliwości. Teraz co prawda dostępu do darmowego internetu nie wyłącza, ale niemal uniemożliwia swobodne korzystanie z sieci. Czy to sprawiedliwe? W mojej ocenie zdecydowanie nie.
Poprosiliśmy Biuro Prasowe Aero2 o komentarz w tej sprawie, czekamy na odpowiedź.
Źródło: telepolis