Nowy launcher aplikacji w Chrome kompletnie zmieni przeglądarkę Google'a
Lubię grzebać w developerskich wersjach przeglądarki Chrome, bo można z nich wyczytać to, nad czym Google pracuje w kontekście przyszłych konsumenckich wersji swojej przeglądarki. Nie tak dawno opisywałem projekt nowej wersji pustej karty przeglądarki, którą zapewne wkrótce ujrzymy w stabilnej wersji Chrome'a. Dzisiaj mam coś jeszcze ciekawszego - już wkrótce zmieni się sposób prezentacji aplikacji w przeglądarce. Google wprowadzi launchera aplikacji znanego z Chrome OS. Co więcej, będzie on dostępny nawet po zamknięciu przeglądarki Chrome!
Ta nowość dostępna jest na razie jedynie w najnowszym buildzie Chromium na system Windows, co oznacza, że nie znajdziemy jej ani w wersji Canary, ani tzw. Dev build. Aby ją przetestować należy pobrać Chromium build stąd. Po instalacji należy wpisać w adres URL przeglądarki: chrome://flags, przejść na sam dół listy i włączyć "Show Chromium Apps Launcher". Po ponownym włączeniu Chromium na pasku zadań Windowsa pojawi się ikona launchera. Ja wykonywałem tę operację na Windows 8, ale w ten sam sposób można to zrobić na poprzednich wersjach systemu Microsoftu.
Launcher aplikacji przynosi zupełnie nowy sposób korzystania z przeglądarki Chrome. Dotychczas lista zainstalowanych w Chromie aplikacji była dostępna na nowej pustej karcie przeglądarki. Po zamknięciu programu aplikacje nie były dostępne - w dokładnie taki sam sposób funkcjonują wszystkie przeglądarki dostępne na rynku.
Google ma inny pomysł, dzięki któremu w zasadzie będzie można korzystać z… systemu Chrome OS na dowolnym komputerze. Launcher z aplikacjami Chrome dostępny jest bowiem nawet wtedy, gdy nie tylko zminimalizujemy okno przeglądarki, ale także wtedy, gdy zamkniemy program! Oczywiście klik w dowolną aplikację w launcherze Chrome spowoduje ponowne otwarcie przeglądarki Chrome i przejście od razu do wybranej web-aplikacji, ale mimo wszystko to fundamentalna, gruntowna zmiana w filozofii funkcjonowania przeglądarki!
Oto bowiem na dowolnym nowym komputerze wystarczy zainstalować przeglądarkę Chrome oraz zalogować się do konta Google, by natychmiast mieć dostęp do wszystkich aplikacji, z których korzystamy za pośrednictwem przeglądarki. Zważywszy na to, że większość dzisiejszych aplikacji jest bezpośrednio powiązana z Siecią, to na nowym komputerze nie będziemy musieli instalować żadnego dodatkowego oprogramowania.
Nowy launcher aplikacji w Chromie ma jeszcze jedną niezwykle istotną funkcjonalność - oprócz listy z aplikacjami jest tam również wbudowany moduł wyszukiwania i szybkiego dostępu do historii odwiedzin stron internetowych, do których mamy dostęp - powtórzmy, bo to istotne - nawet bez włączonej aplikacji Chrome.
Jak dla mnie to mega nowość, która ma szansę sporo namieszać w sposobie, w jakim przeciętny użytkownik korzysta z komputera. Wydaje się również, że to krok milowy Google'a w kierunku pełnej unifikacji przeglądarki Chrome z systemem operacyjnym Chrome OS. Dzięki temu, wcale nie trzeba będzie kupować Chromebooka, by korzystać w pełni z mobilnego systemu Google'a, a przy okazji korzystać z "pełnoprawnego" komputera z innym systemem operacyjnym. De facto będziemy mogli korzystać z dwóch systemów operacyjnych jednocześnie!