launcher

Z niestandardowego androidowego launchera Microsoft Launcher niedługo zniknie funkcja Osi czasu. To pozornie drobny news, ale sprawia, że windowsowy Widok zadań ma dużo mniej sensu.

Do Sklepu Play trafia właśnie nowa, napisana niemal całkowicie od zera wersja Microsoft Launchera. Funkcjonalnych nowości nie ma zbyt wiele, ale to dobra okazja, by dać w ogóle temu launcherowi szansę.

Jeśli chcesz odświeżyć wygląd Androida i przyspieszyć jego działanie, sprawdź Nova Launcher Prime, który właśnie został przeceniony aż o 93 proc. Kosztuje mniej niż 2 zł!

Jedną z nowości, które wprowadza Android Oreo, są nowe ikony o kształcie dopasowującym się do potrzeb. Posiadacze smartfonów ze starszymi wersjami systemu Android nie muszą jednak czekać na aktualizację, by skorzystać z tej funkcji. Obsługę nowych ikon wprowadza Nova Launcher.

Microsoft nie przestaje rozpychać się na Androidzie, czyniąc z niego coraz lepszą alternatywę dla tych, co już stracili wiarę w Windows 10 na telefonach. Nowy Arrow Launcher jest jeszcze wygodniejszy.

Najprawdopodobniej Google chce skoncentrować się na Pixel Launcherze i uczynić z niego ekskluzywny produkt wśród wszystkich Androidów.

Idę o zakład, że następnego Nexusa zrobi HTC. On już po prostu wisi w powietrzu i to widać w niemal każdym aspekcie funkcjonowania dziesiątki.

Microsoft może kompletnie sobie nie radzić na polu własnego systemu mobilnego, ale jeśli chodzi o Androida ich aplikacje to absolutna czołówka. Nie inaczej jest w przypadku launchera Arrow, który właśnie doczekał się nowej wersji.

Odkąd pamiętam TouchWiz, nakładka Samsunga na Androida, był zawsze tematem żartów. A to zbyt kolorowy, a to przeładowany tysiącem zbędnych aplikacji, a to nielogiczny i zabawkowy. Od jakiegoś czasu TouchWiz jest jednak czystą, odchudzoną nakładką bez “śmieci”, a Z Launcher sprawia, że Android od Samsunga jest nie tylko znośny, ale wygodny.