Błagam, nie używajcie tych captcha
Grupa aktywistów o nazwie Obrońcy Praw Obywatelskich stworzyła nowy system capcha, czyli kodów wpisywanych dla potwierdzenia, że nie jest się botem. Civil Rights Captcha wymagają odpowiedzi pokazujących “współczucie i empatię”. Każdy może zacząć korzystać z tego systemu, ale błagam - nie róbcie tego. Nie dlatego, że prawa obywatelskie, współczucie czy empatia jest złe. Nie róbcie tego, by nie zachęcać innych do mieszania spraw poglądów, kultury i polityki z technologią captcha, która powinna służyć niczemu innemu, niż potwierdzeniu, że nie jest się botem.
Civil Rights Captcha to pomysł bardzo cwany - twórcy chcą połączyć swoją ideologię i walkę o prawa i edukować społeczeństwa. Wchodzisz na stronę, chcesz coś pobrać czy założyć konto, i żeby to zrobić musisz odpowiedzieć na pytanie w stylu “Serbska policja anulowała w sobotę Paradę Równości w Belgradzie z powodu gróźb prawicowych ekstremistów. To sprawia, że czujesz się: smutno, jesteś wdzięczny, wspaniale. (wpisz poprawną odpowiedź)”. Oczywiście pamiętając, by była pełna współczucia i empatii.
Empatii i współczucia dla kogo? Dla organizatorów i uczestników parady, policji czy może prawicowych ekstremistów? A, tak, to Obrońcy Praw Obywatelskich, więc pewnie dla uczestników.
Pomysł szerzenia jakichkolwiek ideologii, nawet najbardziej słusznych, pomysł edukowania internautów na siłę - bo jak wpiszą źle, to nie zrobią tego, co chcieli zrobić, jest zły i nietrafiony u samej podstawy. Bo jeśli ktoś ma owe prawicowe poglądy, to wkurzy się niemiłosiernie, że musi wpisać “smutno”, chociaż bardzo cieszy się z takiego obrotu spraw. Wyolbrzymiam, jasne, ale mam nadzieję, że nikt prócz aktywistów nie będzie wykorzystywał tych captcha, bo mogą narobić więcej złego, niż dobrego.
Już widzę, jak kolejne grupy udostępniają swoje systemy captcha. I tak: na stronach o charakterze politycznym lub na stronach, których właściciele mają określone poglądy pojawiają się pytania, na które trzeba odpowiedzieć zgodnie z widzimisię. Jak duże pole do popisu zostawia to wszelkim fanatykom, nie trzeba chyba się rozpisywać.
Już wyobrażam sobie, jak kolejni internauci klną na prawa obywatelskie, bo chcieli tylko ściągnąć torrenta, a muszą ze współczuciem i empatią odpowiadać na pytania “Jak w związku z tym się czujesz?”. Captcha to w ogóle kiepska sprawa i pewnie nie ja jedna nie raz i nie dwa wkurzałam się, że kody są zamazane, że coś jest nieczytelne i muszę wpisywać kod po raz piąty. Niestety na razie nie wprowadzono żadnej lepszej, powszechnej weryfikacji, więc niech będzie. Jednak zostawmy bezmyślne przepisywanie słów czy rozwiązywanie działań matematycznych. To też jakaś forma edukacji, i to u podstaw.