Sprawdziliśmy - bilety do kina mogą być tanie
Rozpoczęła się jesień, dni są coraz krótsze, a pogoda nie sprzyja zbytnio spacerom. Coraz częściej szukamy więc możliwości innego spędzania wolnego czasu . Jedną z alternatyw jest kino. Na łamach Spider’s Web narzekaliśmy już, że bilety na filmowe seanse są za drogie. W ciągu roku trochę się jednak zmieniło na plus. Sprawdziliśmy jaka jest recepta na tanie kino.
Bilety do kina w cenach nominalnych są drogie, zarówno te normalne, jak i studenckie, czy ulgowe. Występuje też całkiem spora rozbieżność cenowa pomiędzy mniejszymi miejscowościami, a miastami takimi jak Łódź, Kraków, czy Warszawa. W stołecznej Galerii Mokotów bilet na seans 3D w weekend kosztuje, aż 31 złotych, w łódzkiej Manufakturze jest zaledwie 4 zł taniej. W CinemaCity w Sosnowcu za ten sam bilet zapłacimy już jednak „tylko” 25 złotych. To jednak wciąż całkiem sporo zważywszy na to, że większość z nas wybiera się do kina ze swoją partnerką/partnerem lub całą rodziną. Dodajmy do tego tradycyjny zestaw przeciętnego kinomana: popcorn i cola i... i wychodzi całkiem spora suma jak na jedno wyjście.
Kina w Polsce niestety nadal nie wprowadziły rozsądnych ofert abonamentowych, co byłoby wybawieniem dla wielu kinomaniaków. Postarały się natomiast, by w ciągu tygodnia sale kinowe nie były puste. Okazuje się, że multipleksy mocno stawiają ostatnio na promocję wycieczek do kina w tygodniu. Można wtedy zobaczyć filmy w naprawdę atrakcyjnych cenach.
W każdym ze wspomnianych wcześniej kin z sieci CinemaCity w środy zapłacimy jedynie 17 zł za bilet. To naprawdę spora różnica, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę Warszawę. Na seanse 2D, bilet w środowej promocji kosztuje jedynie 14 zł. Jeśli jednak środa nam nie odpowiada, to możemy wybrać Tani Wtorek w sieci kin Helios. Tu w zależności od miejscowości ceny biletów są różne, jednak nawet za seanse 3D cena nie przekracza 20 zł.
Sporo promocji ma również trzeci duży gracz na polskim rynku kinowym. Sieć Multikino oferuje tańsze bilety od poniedziałku do czwartku. Ta promocja wymaga jednak od nas nieco poświęcenia, za to ceny są naprawdę atrakcyjne. W poniedziałki bilety za 10 zł dostępne są dla tych, którzy wcześniej będąc w kinie zakupili zestaw z Coca-Colą. Jeśli ktoś rzeczywiście często bywa w kinie i konsumuje przy tym zestawy żywnościowe to ta oferta może być dla niego całkiem ciekawa.
Wtorek to w Mulitkinie i SilverScreen dzień dla fanów sieci na Facebooku. Po pobraniu specjalnego vouchera z profilu facebookowego, bilety dostępne są za 13 zł. Oczywiście musimy się przy okazji zgodzić na przetwarzanie naszych danych osobowych z Facebooka w celach marketingowych. W środę kino oferuje Środy z Orange dla klientów pomarańczowej sieci - wtedy 2 bilety są dostępne w cenie jednego, więc to oferta nie do pogardzenia przez randkowiczów. W czwartek natomiast Multikino zaprasza wszystkich, którzy uzbierają trzy opakowania z batonów Kinder Bueno. W zamian za nie bilety dostępne są po 10 zł. Jak widać, promocji jest całkiem sporo, niestety obwarowań też i to znacząco rzuca się cieniem na szeroko zakrojoną akcję promocyjną tej sieci kin.
Nie zapominajmy jednak o najważniejszym - wciąż funkcjonują małe kameralne kina, w których bilety często są naprawdę tanie, a w dodatku repertuar pełny jest ambitniejszych tytułów oraz filmów, jakich na próżno szukać nawet na pirackich serwisach. Dla wielu to także ulga od zgiełku, chrupiącego popcornu i rozmawiających przez telefon pozostałych uczestników seansu.