O tym jak można stracić wszystkie dane z iPhone'a, iPada i MacBooka w 5 minut
Nowe technologie otwierają przed nami nowe możliwości, ale również niosą ze sobą wiele ryzyka i wymagają od nas odpowiedniego zabezpieczenia. O tym jak jak ważne jest pilnowanie dostępu do usługi iCloud przekonał się Mat Honan, które został w bardzo brutalny sposób zaatakowany.
O godzinie 16:50 włamywacz uzyskał dostęp do konta iCloud i zresetował hasło do tej usługi. Mat zapewnia, że było to było to siedmioznakowe alfanumeryczne hasło, które nie było wykorzystywane do żadnego innego konta. Jednak na uwagę zasługuje ważny fakt. Ofiara ataku przyznała się, że hasło to nie było zmieniane od kilku lat. To niestety jeden z poważniejszych błędów popełniany przez użytkowników.
Włamywacz nie poprzestał na przejęciu konta iCloud należącego do Mata. Postanowił przejąć również jego konto Google oraz Twittera. Oczywiście do tego miejsca, ta historia nie różni się praktycznie niczym od wielu innych podobnych przypadków. Jednak to co stało się później zaczyna mrozić krew w żyłach. Relacja Mata opisana na stronie emptyage.com wyglądała następująco:
At 5:00 PM, they remote wiped my iPhone
At 5:01 PM, they remote wiped my iPad
At 5:05, they remote wiped my MacBook Air
Jak widać sprawca ataku postanowił nie tylko zrobić niegroźnego psikusa, ale również wyczyścił pamięć iPhone’a, iPada i MacBooka Air swojej ofiary. Równoczesna utrata danych z tak dużej liczby urządzeń, może być bardzo dotkliwa i nieść ze sobą spore konsekwencje i straty materialne. A jak jesteśmy już przy temacie pieniędzy to warto dodać, że hacker postanowił za pomocą Twittera udostępnić przypadkowym osobom dane do karty kredytowej Mata Honana.
Sprawa ta nie rzuca nowego światła na tematy bezpieczeństwa w sieci, ale w doskonały sposób przypomina o tym jak wiele naszych danych chronionych jest czasami przez jedno siedmioznakowe hasło. Warto pamiętać o odpowiednich zabezpieczeniach jak i o polityce ochrony danych. Należy również co jakiś czas zmienić najważniejsze hasła, co może uchronić nas przed sytuacją jaka spotkała Mata Honana.
Jestem ciekaw, czy czytelnicy Spider's Web padli kiedyś ofiarami podobnych ataków? Ja przyznam się bez bicia, że raz shackowano mi konto do World of Warcraft, ale straty nie były zbyt duże. Jedynie mój Paladyn najadł się wstydu i chodził dwa dni po mieście w samych majtkach.