REKLAMA

Samsung ma odpowiedź na Nexusa 7 - to Galaxy Tab 2 w edycji uczniowskiej

Obecnie każdy fan tabletów z Androidem marzy o tablecie Nexus 7. Okazuje się, że Samsung przygotował propozycję, która może okazać się równie ciekawa jak tablet Google’a. To Samsung Galaxy Tab 2 7.0 w edycji uczniowskiej.

Samsung ma odpowiedź na Nexusa 7 - to Galaxy Tab 2 w edycji uczniowskiej
REKLAMA

Serwis Engadget zaprezentował zdjęcia tego urządzenia. Edycja studencka od standardowej różni się dodaniem do niej klawiatury oraz adaptera USB. Oprócz tego ma niską ceną, która wynosi 249 dolarów. Komputer ten powinien pojawić się w sieci Best Buy już 19-tego sierpnia.

REKLAMA

Tablet nie zmienił się w żaden sposób pod względem specyfikacji. Nadal znajdziemy tam dwurdzeniowy procesor Texas Instruments OMAP 4430 taktowany zegarem 1GHz, 1GB pamięci RAM, 7-calowy ekran PLS o rozdzielczości 1024x600, 8GB pamięci flash oraz dwie kamery. Tylna ma matrycę o rozdzielczości 3 Megapiksele, przednia ma rozdzielczość 0,3 Megapiksela. Pamięć tabletu można rozszerzyć za pomocą kart microSD o maksymalnej pojemności 64GB.

student-edition2

Tablet ma preinstalowany system Android Ice Cream Sandwich, podejrzewamy tez jego aktualizację do Androida 4.1 Jelly Bean.

Trzeba przyznać, że oferta ta wydaje się bardzo ciekawa. Tablet, klawiatura oraz adapter USB za 249 dolarów brzmi kusząco. Mimo to tablet ma kilka wad, które sprawią, że chyba lepiej jest kupić Nexusa. Przede wszystkim Nexus został wyposażony w lepszy ekran. Kolejne jego zalety to szybkie aktualizacje do nowego Androida, a także bardziej stabilny i płynnie działający system. Oprócz tego Nexus w wersji 8GB kosztuje zaledwie 199 dolarów. Klawiaturę  i adapter USB można dokupić do tego za 50 dolarów. Chyba, że chcemy mieć produkt Logitecha, wtedy należy do ceny doliczyć kolejne 20 dolarów.

REKLAMA

Mimo że nie widzę sensu kupna takiego zestawu, to z całą pewnością znajdą się na niego chętni. W końcu w stacjonarnych sklepach można kupić tylko droższą wersję Nexusa, która kosztuje 249 dolarów. Jeśli laik zobaczy najnowszy tablet Samsunga z klawiaturą i adapterem oraz po prostu najnowszy tablet Google w tej samej cenie, zapewne kupi pierwszą propozycję i uzna ją za okazję. Chyba że na Zachodzie jest prowadzona naprawdę agresywna kampania reklamująca Nexusa, o której nie mam pojęcia.

Uważam też, że dodanie do nazwy "Student Edition" to po prostu chęć wykorzystania okazji w postaci nadchodzącego roku szkolnego. Jestem ciekaw, jak wielu rodziców kupi dzieciom tablet w celach edukacyjnych, a potem będzie go zabierać pociechom z powodu zbyt długiego grania w Angry Birds.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA