Windows Phone? Ciągle w granicach błędu statystycznego
Gartner właśnie opublikował dane sprzedażowe smartfonów po trzecim kwartale 2011 r. Nie ma w nich zaskoczeń, także tych związanych ze sprzedażą smartfonów z Windows Phone. Powiedzieć, że mobilny system Microsoftu to ułamek ogólnej sprzedaży, to chyba byłoby nadużycie - sprzedaż Windows Phone'a to bardziej granica błędu statystycznego. I to patrząc od dołu.
Android znów powyżej 52,5%, Symbian z niecałymi 17% oraz iOS z pełnymi 15% - tak wygląda dziś pierwsza trójka mobilnych systemów operacyjnych według liczby sprzedanych smartfonów na koniec września. Dalej mamy - RIM (BlackBerry OS) z 11%, - uwaga uwaga - Bada OS Samsunga z 2,2%, no i Microsoft (Windows Phone) z 1,5%. Poniżej już tylko 'inni' z tylko o pół punktu procentowego mniejszym udziałem od mobilnego Windowsa, na którego rozwój i promocję Microsoft rzucił już pewnie z 1,5 mld dol. Z której strony by nie patrzeć, niedawne słowa Steve'a Ballmera, że "Windows Phone nie sprzedaje się tak, jak tego oczekiwano" brzmią jak dowcip.
Mimo skandalicznie niskiego wyniku (te 1,5% to sprzedaż 1,7 mln sztuk - dokładnie 10 razy mniej od samego iPhone'a), Gartner ma dobre wieści dla Microsoftu podtrzymując swoją prognozę, że w drugiej połowie 2012 r. sprzedaż Windows Phone'a zaskoczy. Wcześniej Gartner w dość optymistycznym tonie prognozował, że Windows Phone zdobędzie drugie miejsce na rynku w 2015 r. z udziałami w okolicach 20%. Teraz widać, że żeby to osiągnąć, Windows Phone musiałby przejąć całe udziały Symbiana. Gdyby to zrobił już dziś, to miałby 18,4% udziałów.
Nokia, równolegle do wdrożenia smartfonów z Windows Phone, będzie aż do 2016 r. sprzedawać urządzenia na Symbianie. Tyle, że udział tego systemu w ogólnej sprzedaży spada bardzo szybko - w ciągu ostatniego roku aż o 20 punkty procentowe - z 36,3 do 16,9%. W tym tempie udziały Symbiana spadną poniżej 10% zapewne najpóźniej w pierwszym kwartale 2012 r. Tak więc, Microsoft musiałby zdobywać nowe udziały (nie te od Symbiana), żeby zrealizować prognozę Gartnera. Ponoć ma się już ruszyć w najbliższych trzech kwartałach:
Mocny marketing ze strony Nokii i Microsoftu przy debiucie nowych urządzeń linii Lumia powinien przynieść pożądane efekty już w czwartym kwartale 2011 r.
- pisze w komentarzu do publikacji Gartner.
Ten mocny marketing rzeczywiście jest już zauważalny. Jedno z największych europejskich lotnisk, londyńskie Heathrow, pełne jest potężnych instalacji Nokii reklamujących Lumię 800. Z kolei w Nowym Jorku, Microsoft zorganizował wielki happening z gigantycznym mock-upem telefonu z Windows Phone.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_profilepage&v=PitGqCeJF8c
Ciekawe czy to rzeczywiście przyniesie pożądane rezultaty sprzedażowe w czwartym kwartale 2011 r., bo - kolokwialnie mówiąc - jest się z czego odbijać.