Nowe reklamy Microsoftu z dziećmi
Poniżej pierwszy z trzech spotów reklamowych nowych reklam z cyklu "I am a PC", którego bohaterami będą dzieci używające oprogramowania Microsoftu. W pierwszym spocie dziewczynka o azjatyckich rysach podłącza aparat fotograficzny do komputera, wciska przycisk "fix", aby poprawić jakość zdjęcia i następnie wysyła je do swoich rodziców. Na końcu informuje, że "jest PC i ma cztery i pół latka".
Miła i ciepła to reklama ze "zmiękczającym" chwytem w postaci przemiłej dziewczynki. Tyle, że przekaz ten nie ma nic wspólnego z tym, co Microsoft komunikował w ostatnich dwóch latach. A spójność i powtarzalność przekazu to to, co na markę wpływa w najbardziej efektywny sposób. Microsoft po raz kolejny próbuje przejść od razu od punktu A do co najmniej punktu M pomijając obowiązkowe przystanki przy B, C, D, E? itd. Nie wróży to spektakularnego sukcesu kampanii Microsoftu z dziećmi. Przeciętny konsument zawiedziony systemem operacyjnym Vista nie odbuduje swojego zaufania do marki tylko dlatego, że w trzech kolejnych reklamach to dzieci będą podkreślać jego przystępność, intuicyjność i prostotę. Szczególnie jeśli w jego głowach ciągle przebrzmiewają echa agresywnej, a potem absurdalnej kreacji marketingowej.
Video: Kylie