Brak wiadomości to dobra wiadomość?
Pomimo faktu, że służby porządkowe sprawdzały wszystkich wchodzących na Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Apple nie przepuszczając żadnego iPhone'a, notebooka czy innych multimedialnych komunikatorów, media i tak na bieżąco raportowały wydarzenia w hali w Cupertino.
Podczas samego spotkania, które trwało wyjątkowo krótko, bo tylko 1 godzinę, nie wydarzyło się jednak nic spektakularnego. Tak jak się spodziewano (bo na długo przed głosowaniem przedstawiciele zarządu dobrze policzyli odpowiedni podział głosów ?), wszystkie cztery propozycje przedstawione przez akcjonariuszy Apple zostały odrzucone, a wszyscy członkowie władz wykonawczych zostali ponownie wybrani na roczną kadencję. Włącznie ze Steve'm Jobsem, który - jak zapowiadano - nie pojawił się na spotkaniu z udziałowcami (podobnie jak prezes Google, Eric Schmidt, który zasiada w zarządzie Apple).