Smartfony

Branżowe targi, takie jak IFA 2018 w Berlinie, to prawdziwe medialne pole bitwy. Pracy jest zawsze za dużo, czasu zawsze za mało, a presja jak najszybszego dostarczenia jak najlepszych materiałów – ogromna. To też potężne wyzwanie dla sprzętu.

Ten tekst piszę z pociągu, a moim towarzyszem jest niepozorny smartfon ze średniej półki. Wiko View 2 Pro, bo o nim mowa, błyszczy właśnie w podróży.

Dziecko plus zapałki równa się pożar - grafiki z takim ostrzeżeniem zdobiły pudełka z zapałkami w ubiegłym wieku. Dziś w podobny sposób można przestrzegać przed kontaktem dziecka ze smartfonem.

W Polsce zadebiutowały nowe budżetowe telefony. Choć ich nazwa, Doogee, pewnie niewielu osobom coś mówi, powinni się nimi przede wszystkim zainteresować rodzice rozglądający się właśnie za niedrogim smartfonem dla dziecka. 

Wybór smartfona do 2 tys. zł to dość trudna sprawa. Za tę kwotę można mieć albo bardzo dobry telefon ze średniej półki, albo trochę starszego flagowca. Ta druga opcja jest moim zdaniem bardziej korzystna.

Coraz częściej łapię się na tym, że próbuję porównywać świat przed i po smartfonowej rewolucji.

Dziś wybrać dobry telefon ze średniej półki jest naprawdę łatwo. Szukając czegoś w okolicy 1500 zł możemy kupować w zasadzie w ciemno, a dostaniemy wydajny, świetnie wykonany telefon z pięknym ekranem. Jedynym znakiem zapytania w tym przedziale cenowym bywa aparat.

Jaki smartfon dla dziecka? To pytanie zadaje sobie każdy rodzic, gdy musi wyłożyć na stół pieniądze na telefon dla swojej pociechy. Czym się kierować, wybierając takie urządzenie?

Zupełnie nie wierzę w koncept smartfona Samsunga z rozkładanym ekranem, ale jestem pewien, że podobny smartfon trafi w końcu na rynek, tyle że w innej formie. Możliwe, że stanie się to już w styczniu.

Za kwotę 1700 zł można kupić już bardzo dobry telefon, który nie będzie sprawiał żadnych problemów w codziennym użytkowaniu. Oto lista trzech, najciekawszych moim zdaniem, modeli.

Smartfon do 700 zł w 2018 r. nie oznacza już taniego, bezużytecznego sprzętu. Za tę kwotę można kupić telefon, który w codziennym użytkowaniu sprawdzi się całkiem nieźle. O ile nie oczekujemy od niego wydajności na poziomie któregoś z topowych modeli z Androidem.

Już dziś o w Nowym Jorku odpędzie się konferencja Unpacked, na które zaprezentowany będzie nowy Samsung Galaxy Note 9. Już teraz zapraszamy do wspólnego oglądania!

Rządowa aplikacja mObywatel coraz bliżej ludzi. Pobierz mTożsamość z Google Play lub App Store i już przy okazji potwierdzania swoich danych na przykład w bibliotece, czy wypożyczalni rowerów będziesz mógł to zrobić za pomocą swojego smartfonu.

Projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych trafił do konsultacji. Rząd przyznaje, że głównym celem modyfikacji przepisów jest umożliwienie funkcjonowania mobilnej wersji dokumentu. Żeby jednym ze sposobów weryfikacji danych ucznia była jego legitymacja szkolna... w smartfonie.

Smartfon do 1500 zł to sprzęt, który powinien spełnić oczekiwania większości użytkowników. Jasne, w porównaniu do najnowszych flagowców, telefonom z tego przedziału trochę brakuje. W codziennym użytkowaniu nie jest to jednak problem.

Smartfony znikną z francuskich szkół. Taką decyzję podjął tamtejszy rząd, który ma zamiar wprowadzić nowy zakaz na początku nowego roku szkolnego.

Użytkownik ma mieć pod kontrolą to, ile czasu spędza na Facebooku i Instagramie. Firma wprowadza narzędzia do monitorowania i zarządzania czasem w swoich aplikacjach. 

Jaki smartfon do 500 zł warto kupić? Cóż, jeżeli dysponujecie właśnie takim budżetem, mamy dla was kilka ciekawych propozycji. Powinniście jednak poważnie rozważyć dołożenie jeszcze stówki. Wtedy będziecie mieli możliwość kupna znacznie lepszego sprzętu.

Smartfon do 1000 zł to jeden z najtrudniejszych przedziałów cenowych, jeśli chodzi o polecenie czegoś sensownego. Może okazać się, że telefon, który jeszcze kilka miesięcy temu był najlepszym wyborem, już nim nie jest. 

Możesz nim rzucać, może ci wypadać z rąk, a przy wstawaniu możesz zapomnieć, że miałeś go na kolanie. Choćby upadł kilkadziesiąt razy, nie pobije się. To nowy ekran OLED Samsunga, który trafi do nadchodzących smartfonów.