REKLAMA

Premiera OnePlus 12. Wygląda świetnie i ma kapitalne podzespoły

Właśnie odbyła się premiera OnePlusa 12 na Dalekim Wschodzie. Urządzenie wygląda świetnie, a do tego oferuje kapitalną specyfikację techniczną. Szykuje nam się jeden z najlepszych sztandarowych smartfonów w 2024 roku.

smartfon OnePlus 12
REKLAMA

OnePlus 12 już od jakiegoś czasu był zapowiadany przez producenta, a jeszcze wcześniej po sieci latały najróżniejsze przecieki związane z wyglądem, specyfikacją i możliwościami smartfona. Co prawda to nie koniec czekania, ponieważ premiera odbyła się wyłącznie dla klientów w Chinach i globalny debiut to kwestia jeszcze paru tygodni, natomiast tak naprawdę już teraz wiemy, czego będziemy mogli się spodziewać. Spoiler: jest na co czekać.

REKLAMA

OnePlus 12 – premiera. Czym charakteryzuje się nowy smartfon?

Tak naprawdę w kwestii wyglądu OnePlusa 12 niemal wszystkiego dowiedzieliśmy się w ubiegłym tygodniu, bo sam producent wrzucił do sieci oficjalne promocyjne fotografie urządzenia. Urządzenie wygląda niemalże identycznie jak bezpośredni poprzednik, czyli OnePlus 11. Smartfon został wyposażony w dużą wyspę na aparaty, szklane plecki o ciekawej marmurowej teksturze, którą widać w zielonym wariancie kolorystycznym.

Urządzeniu nie brakuje charakterystycznego trzystopniowego suwaka do regulacji głośności, natomiast w dalszym ciągu sprzęt nie oferuje pełnej wodoszczelności, bo znajduje się tu tylko standard IP65, więc mamy pełną pyłoszczelność, ale urządzenie jest co najwyżej odporne na mocne zachlapania. W ubiegłorocznym OnePlus 11 producent zaimplementował standard IP54, więc i tak jest znaczący postęp, natomiast w dzisiejszych czasach nawet średniopółkowce typu Motorola Edge 40 Neo mają potwierdzoną wodoszczelność IP68.

Jeśli chodzi o resztę specyfikacji, to OnePlus 12 nie zawiedzie. Smartfon został wyposażony w sztandarowy procesor na rok 2024 Snapdragon 8 Gen 3 wsparty 12, 16 lub nawet 24 GB pamięci operacyjnej LPDDR5X oraz 256, 512 GB lub 1 TB wbudowanej przestrzeni na dane UFS 4.0. Jest szybko, nawet można powiedzieć, że najszybciej – ostatnie doniesienia zasugerowały, że jest to najszybszy smartfon na świecie według testu AnTuTu. Na wydajność nie będzie można narzekać.

Producent zastosował ogniwo o pojemności 5400 mAh wsparte superszybkim ładowaniem po kablu 100 W, natomiast nie poskąpiono też bezprzewodowego ładowania o mocy 50 W i bezprzewodowego zwrotnego 10 W.

OnePlus 12 ma też najlepszy w swojej klasie 6,82-calowy wyświetlacz OLED LTPO pracujący w rozdzielczości 3168 × 1440 pikseli (QHD+) z odświeżaniem do 120 Hz. Panel oczywiście wspiera HDR, a jego jasność szczytowa to rekordowe 4500 nitów, natomiast w codziennym użytkowaniu zobaczymy raczej 1600 nitów, co i tak jest świetnym wynikiem. Ciekawą funkcją jest tu jednak ochrona przed deszczem, którą opisywaliśmy w osobnym artykule.

Aparaty OnePlusa 12 zostały stworzone we współpracy z Hasselblad i na wyspie znajdują się trzy moduły – główny 50 Mpix na matrycy LYT-808, ultraszeroki 48 Mpix (IMX581) oraz teleobiektyw peryskopowy o 3-krotnym zbliżeniu optycznym OmniVision OV64B i 6-krotnym hybrydowym zoomie. To ten sam zestaw, z którym mieliśmy do czynienia w składanym OnePlus Open. Z przodu znajduje się 32-Mpix aparat do selfie i wideorozmów.

Z dodatkowych cech warto wspomnieć o obecności Bluetooth 5.4, WiFi 7, diody IR, NFC oraz USB-C 3.2 Gen 1. Smartfon powinien oferować również świetne wibracje, które mają pokonać te w iPhone’ach, ale to zweryfikujemy przy testach tego modelu.

Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web:

Cena i dostępność. Na razie tylko w Chinach

OnePlus 12 jest już dostępny na rynku w Chinach w cenie zaczynającej się od 4299 juanów (ok. 2500 zł), chociaż tę informację trzeba potraktować w formie ciekawostki. Urządzenie ma trafić globalnie „na początku 2024 roku”. Jak na razie nie znamy europejskiej (ani tym bardziej polskiej) ceny, chociaż OnePlus 11 8/128 GB startował w kwocie 4199 zł, więc możemy się spodziewać bardzo podobnej wyceny. Smartfona osobiście oczekiwałby w styczniu albo lutym.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA