Microsoft Store

Częste aktualizacje Windows są jednocześnie potrzebne i przydatne, a zarazem stają się coraz większą zmorą dla użytkowników i administratorów. Kolejne dodatki w Microsoft Store sugerują, że Microsoft ma na to plan.

Na tę nowość czekaliśmy za długo. Jednak jak to mawiają: lepiej późno niż wcale. Microsoft Store, podobnie jak większość innych cyfrowych sklepów, pozwala już na kupowanie gier w prezencie.

Ukryty dział w Sklepie Microsoft jasno wskazuje na to, że twórcy Windowsa już niedługo chcą wykorzystać systemowe narzędzie do sprzedaży urządzeń Surface i akcesoriów do nich. Wygląda na to, że również i w Polsce.

Zapowiadana przez Microsoft możliwość kupowania gier w prezencie w Sklepie Microsoft nie trafiło do jesiennej aktualizacji dla Xbox One. Na szczęście nie będziemy musieli już na to długo czekać.

A tak właściwie, to stanie się przy okazji kolejnej aktualizacji rozwojowej Windows. Pojawią się w nim setki popularnych, uniwersalnych aplikacji. Dla odmiany, tych których faktycznie używacie.

Wiele firm próbowało już wykorzystać szerzej chmurę obliczeniową w grach, w tym tytułowy Microsoft. Najnowszy pomysł firmy ma jednak sporo sensu, bo pozwoli nam oszczędzić… nasz czas.

Chcesz kupić bliskiej osobie grę na konsolę Xbox One? Musisz jej kupić płytę z grą, nie masz innego wyjścia. Na szczęście Sklep Windows na Xboksie wkrótce będzie uaktualniony o nową, bardzo potrzebną funkcję.

Mój eksperyment zakładający poleganie wyłącznie na Windows 10 S nadal trwa. Chcąc nie chcąc, jestem zmuszony do obserwowania zmian w Sklepie Windows związanych z jego premierą. Zmian na lepsze, choć odbierające szanse Windowsowi na prawdziwą rewolucję.

Windows 10 nieprędko, jeśli kiedykolwiek, zdobędzie popularność na telefonach. A co z pecetami i tabletami? Sytuacja na razie wygląda świetnie. Problem w tym, że to pozory.

Tak, tak, nic nam się nie pomyliło w tym tytule. W Sklepie Windows już niedługo pojawią się trzy dystrybucje Linuksa: Ubuntu, Suse i Fedora.

Idea stojąca za Windows 10 S jest piękna. Oto bowiem Windows staje się praktycznie bezawaryjny i działający równie dobrze po dwóch latach, co po dwóch dniach. Są jednak dwa problemy w tym podejściu. Jeden to Chrome, a drugi to iTunes.

Już od pewnego czasu istnieje możliwość umieszczania aplikacji Win32 w Sklepie Windows. Na Build 2017 Microsoft położył na to całkiem spory nacisk. I przypomniał, że jest to dużo prostsze, niż niektórym się wydaje.

Gdzie publikować gry wideo? W przypadku Windows 10 najlepszym pomysłem wydaje się Steam firmy Valve. Microsoft jednak chce przekonać twórców gier, że istnieje alternatywa. Jego zdaniem lepsza.

Właśnie zaczyna się coroczna konferencja Microsoft Build, której adresatami są przede wszystkim programiści. Dowiemy się na niej… nie, nie dowiemy się, jak pisać aplikacje na Windows. Microsoft patrzy w przyszłość, w której ani Windows, ani żaden inny system operacyjny, nie mają już większego znaczenia.

Office Mobile od dziś dostępny jest wyłącznie dla systemu Windows 10 Mobile, który w zasadzie nikogo już nie obchodzi. Posiadacze PC i tabletów z Windows nie będą stratni, jednak nadszedł czas, by Microsoft przekazał nam swoje zamiary względem przyszłości platformy UWP.

Project Scorpio pod względem specyfikacji zapowiada się fantastycznie, ale to za mało bym zaczął myśleć od jego zakupie. Do tego mogłaby mnie przekonać obecność jednej aplikacji, która pomimo wykorzystania Windows 10 w konsolach Xbox nie ma szans się na nowym sprzęcie pojawić.

Niezależnie od tego czy użyteczny czy nie, bloatware irytuje zawsze. Dla znacznej części użytkowników preinstalowane aplikacje to zbędny balast. A w Galaxy S8 Microsoft Edition jest tego więcej.

Do tej pory nikt nie mógł publikować gier na żadną popularną konsolę bez przejścia kosztownego i długiego procesu certyfikacji przez jej producenta. Microsoft właśnie to zmienia, choć… kontrola jakości pozostanie zachowana.

Kolejny istotny twórca aplikacji decyduje się na promowanie się w wbudowanym w Windows sklepie w aplikacjami. Tym razem jest to Slack, który zdecydował się opowiedzieć o współpracy ze swoim… konkurentem.

Windows 10 to świetna platforma do gier. O ile ograniczasz się do środowiska Steam. Razem ze znajomymi odważyliśmy się jednak pójść dalej – przetestować alternatywny ekosystem oparty na aplikacji Xbox, sklepie Microsoft oraz programie Xbox Play Anywhere. Skończyło się… a jakże, niebieskim ekranem śmierci.