Microsoft bierze Steama na celownik. Oto 12 powodów, dla których warto publikować gry w Sklepie Windows

W przypadku zamkniętych lub domkniętych platform, decyzja o platformie na której chcemy publikować gry jest prosta. Android to Google Play, iOS to App Store, PlayStation to PSN, i tak dalej. Windows jednak jest tu wyjątkiem. Od wielu, wielu lat wiodącą platformą dla graczy jest Steam firmy Valve. Doszło do tego, że mało który gracz chce korzystać z czegoś innego, a deweloperzy… no cóż, idą tam, gdzie gracze.

Jak nietrudno się domyślić, Microsoftowi się to bardzo nie podoba. Firma ta nadal kładzie duży nacisk na gry wideo, jednak na drodze jej marzeń stoją Sony i Valve. I tak jak w przypadku konsol PlayStation firma Microsoft może niewiele zdziałać, tak marginalizacja przez Steama Sklepu Windows jest wręcz upokarzająca dla firmy.

Microsoft jednak się nie zraża. Znaczną część konferencji Build 2017 poświęcił na promowanie idei Universal Windows Platform w kontekście gier wideo. Oto 12 argumentów, jakie zostały przedstawione za tym, by publikować gry nie tylko na Steamie, ale również w Sklepie Windows. Przy czym warto pamiętać, że część z poniższych zalet oferuje również Steam.

Gry UWP mogą być dystrybuowane na wszystkie urządzenia z Windows 10. A to oznacza, że ta sama baza kodowa może mieć warianty dla Windows 10, Windows 10 Mobile, Windows 10 Mixed Reality i wreszcie Windows 10 dla Xbox. Twórcy gier mogą (ale nie muszą) stosować pojedynczą licencję dla wszystkich wariantów gry, mogą zezwalać na łączenie się w trybach multiplayer graczy z różnych platform.

By móc opublikować grę w Sklepie Windows, dotychczas trzeba było nawiązać biznesową współpracę z Microsoftem. Czy to w bezpośredniej formie w przypadku dużych wydawnictw, czy poprzez program ID@Xbox w przypadku niezależnych twórców deweloperskich. Niedawno doszła nowa możliwość, jaką jest Xbox Live Creators Program. Pozwala on na relatywnie błyskawiczną publikację gry na podobnych zasadach co w przypadku publikowania aplikacji. Gry te będą w pewien sposób ograniczone, nie wszystkie funkcje Xbox Live będą dla nich dostępne (patrz tabelka wyżej), to jednak świetna metoda dla wypróbowania skuteczności Xbox Live i Sklepu Windows.

Każda gra ze Sklepu Windows, niezależnie od tego czy jest ona „pełnoprawną”, czy też z programu Xbox Live Creators, pojawia się w aplikacji Xbox. A to oznacza, że komunikując się ze znajomymi graczami na Windows 10 widzimy w co grają. Nowe tytuły gier, które są ogrywane przez naszych znajomych, mogą zainteresować również i nas, i zachęcić do ich wypróbowania.

To zaleta ciut teoretyczna, bo tak jak Beam faktycznie oferuje większą funkcjonalność od Twitcha, tak Twitch jest tym dla transmisji z gier, czym Steam dla ich dystrybucji na PC. Rynkowym standardem. Nie zmienia to jednak faktu, że każda z opublikowanych w Sklepie Windows gier na pecetach, tabletach i konsolach do gier automatycznie integruje się z platformą Beam.

Każda z opublikowanych gier dysponuje czymś, co nazywa się Centrum gry. W nim twórcy gier mogą umieszczać przeróżne komunikaty, które gracze mogą komentować, „lubić” i udostępniać. Coś w rodzaju Strony na Facebooku. Centrum gry to również możliwość sprawdzenia listy Osiągnięć i porównanie tych odblokowanych z naszymi znajomymi i wiele innych społecznościowych funkcji.

Kluby to funkcjonalność Xbox Live, dzięki której gracze mogą samodzielnie tworzyć społeczności zorientowane wokół danej gry i zainteresowania. Jeżeli Centrum gry można przyrównać do facebookowych Stron, to Kluby są facebookowymi Grupami. Chcesz jako gracz stworzyć społeczność „Polscy miłośnicy wozów terenowych w Forza Horizon”? Żaden problem, to tylko kilka klików myszką lub kliknięć padem.

Każda gra w Sklepie Windows może wykorzystywać komunikator Xbox, by udostępnić graczom możliwość rozmowy podczas gry. Czy to rozmowy tekstowe, czy też głosowe, z jedną osobą czy wieloma, gra nie musi zapewniać do tego mechanizmu. Usługa Xbox Live jest już z nią kompatybilna i potrafi zamieniać mowę w tekst i tekst w mowę.

Xbox Live udostępnia grom ze Sklepu Windows możliwość tworzenia tabel rankingowych i przeróżnych statystyk. Mogą to robić zarówno twórcy gier, jak i sami gracze. Nie trzeba tej funkcji budować od zera na potrzeby danej gry.

Gry ze Sklepu Windows mogą przechowywać zapisane stany gier w chmurze. Oznacza to, że gracze mogą kontynuować w podróżny na laptopie grę rozpoczętą na domowym desktopie czy Xboksie. Każda opublikowana w Sklepie Windows gra może wykorzystać ten mechanizm.

Gracze mogą uruchomić na konsolach, tabletach i pecetach funkcję, której zadaniem jest automatyczne rejestrowanie przebiegu gry na wideo. Udało ci się w grze coś niesamowitego, czym chcesz się pochwalić znajomym? Nagranie jest już dostępne, wystarczy by wydać komendę by je zapisać. Twórca gry nie musi wykonywać żadnych działań by udostępnić swoim klientom tę funkcję.

Znakomitej oprawie wizualnej powinna towarzyszyć równie dobra oprawa dźwiękowa. Opracowana z początku na potrzeby HoloLens technika Windows Sonic jest dostępna dla wszystkich twórców gier zdecydowanych na publikację ich w Sklepie Windows. Windows Sonic współpracuje ze słuchawkami, głośnikami i systemami Dolby Atmos.

Tryb gry jest uruchamiany automatycznie dla każdej gry ze Sklepu Windows na pecetach i tabletach. Izoluje on proces gry, zapewniając mu stały dostęp do zarezerwowanych tylko dla niej rdzeni procesora, pamięci wideo czy czasu układu graficznego. Gry nie tylko w tym trybie działają wydajniej, a przede wszystkim na ich wydajność nie wpływają inne procesy. Znika więc sytuacja, w której uruchomione niespodziewanie w Windows zadanie w tle powoduje nagły spadek wydajności gry.

Microsoft zapewnia, że to dopiero początek. Gry UWP mają być coraz lepsze, a pewne oczywiste braki wciąż uzupełniane. Czy doczekamy się czasów, w których Sklep Windows jest sensowną alternatywą dla Steama? Mam spore wątpliwości. Nie odmówię jednak Microsoftowi starań i prób wyjścia naprzeciw oczekiwaniom graczy. Życzyłbym sobie, by odniósł sukces. Chociażby po to, by Steam zyskał realną, motywującą go konkurencję.