Chiny

Nowa wersja złośliwego oprogramowania BADBOX na masową skalę atakuje urządzenia z Androidem. FBI podaje, że zainfekowanych zostało już milion sprzętów podłączonych do domowych sieci. Skutki mogą być poważne – od kradzieży danych po udział w przestępczej infrastrukturze sieciowej.

Poczta Polska postanowiła zacieśnić współpracę z Temu, licząc na to, że dzięki niej wyjdzie na prostą. U mnie wywołała niesmak, bo przyłoży rękę do nieuczciwego handlu z Chinami.

Nadchodzący smartfon Redmi K80 Ultra, który może zadebiutować na globalnym rynku jako Xiaomi 15T Pro, wzbudza coraz większe emocje. Dzięki oficjalnym informacjom wiemy już, ile ma kosztować i co zaoferuje. W tej półce cenowej zapowiada się na jedną z najciekawszych premier drugiej połowy 2025 r.

Chiny zrobiły krok w stronę cyfrowego MMA. W Hangzhou odbyły się pierwsze na świecie zawody walk bokserskich robotów – i już planowane są kolejne.

Chińska platforma sprzedażowa Shein została wezwana przez UE do zmiany praktyk sprzedażowych. Bruksela zarzuca firmie łamanie podstawowych praw konsumentów.

Na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie – opancerzony pojazd z armatami i kilkoma wyrzutniami rakiet – jednak w rzeczywistości może zmienić zasady gry na polu walki. Chiny zaprezentowały nowy system obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu, który łączy precyzję artylerii z siłą rakiet.

Nowe jednostki bezzałogowe, morskie drony i produkcja we własnym zakresie – Tajwan stawia na różnorodność, by odstraszyć Chiny. Cel jest jeden – sprawić, by inwazja na wyspę wydawała się Pekinowi zbyt ryzykowna.

Chińscy naukowcy testują technologię, która może zrewolucjonizować loty na dużych wysokościach. Dzięki zastosowaniu plazmy drony wojskowe i cywilne mogłyby utrzymywać się w powietrzu znacznie dłużej niż dotychczas – nawet przy bardzo niskich prędkościach.

Wygląda jak sprzęt z filmów science fiction, ale już w czerwcu ma wzbić się w powietrze. Chińska maszyna, która ma przenieść sposób prowadzenia działań wojennych w zupełnie nową erę, właśnie wchodzi w fazę testów.

Chińskie Shenzhen to końcowa stacja dla wielu kradzionych iPhone’ów. Na najbardziej znany market elektroniki akcesoriów trafiają iPhone’y Europy i USA, by zostać rozebrane na części i sprzedane dalej. Nierzadko hurtowo.