Technologie

Dwa tygodnie temu zastanawiałem się po co Apple'owi dwa nowe iPhone'y 6 omawiając przy okazji dwie kwestie, z którymi Amerykanie będą musieli się zmierzyć: problem rozdzielczości ekranu oraz pozycjonowania marketingowego. Dziś spojrzę na problem z jeszcze innej, chyba nawet istotniejszej strony - rynku.

Podczas Google I/O firma z Mountain View najwięcej uwagi poświęciła kolejnej odsłonie wszędobylskiego Androida, ale kilka innych produktów też dostało swoje pięć minut. Nie zabrakło informacji na temat przyszłości Google Drive. W dwa tygodnie później do użytkowników zaczyna trafiać nowy interfejs Dysku Google, czyli chmury na pliki, która wyrosła na bazie pakietu biurowego online Dokumenty Google.

Technologie ułatwiają nam życie, ale same w sobie wcale nie są takie łatwe. SkyCash, czyli wirtualny portfel z biletami, ma pomagać i dawać wygodę. Udało mi się do niego przekonać, ale nie jest to łatwa miłość.

O plotkach związanych z hełmem wirtualnej rzeczywistości od Samsunga pisałem już pod koniec maja, kiedy pierwsze informacje zaczęły przeciekać do mediów. Wyraziłem wtedy przekonanie, że w ten sposób Samsung może zaatakować rynek gier i niejako wejść do niego tylnymi drzwiami. Czy tak będzie przekonamy się jeszcze w tym roku, ponieważ urządzenie od Koreańczyków ma zostać oficjalnie zaprezentowane na targach IFA w Berlinie.

Gdybym miał powiedzieć, jakie zdanie najczęściej słyszę z ust swojej drugiej połówki, niekoniecznie bym postawił na różnego rodzaju czułe słówka. Nie mógłbym tego zrobić, bo raz, dwa lub nawet kilka razy dziennie do moich uszu dochodzi płaczliwe „Widziałeś moje klucze?”.

Osoby czekające na prawdopodobnie najlepszy, a przynajmniej jeden z niewielu przemyślanych i dopracowanych tanich modeli z Androidem - Moto E, już wkrótce będą mogły na własnej skórze przekonać się, czy faktycznie jest on taki wyjątkowy. Szczególnie jeśli są klientami sieci Play - to właśnie u w ofercie tego operatora zadebiutuje "rozsądny" smartfon Motoroli. 

Wczoraj informowaliśmy, że Surface Mini wraca do produkcji i „roadmapy” Microsoftu. Dziś kolejne źródła potwierdzają tę informację, jednak kwestionują jedną, dość istotną rzecz z wczorajszych doniesień. I tyczy się ona również, nieco rykoszetem, nowej wersji Microsoft Office.

Smartfony z serii Note od samego początku wyróżniały się na tle konkurencji swoimi rozmiarami. W przypadku tabletów nie było to już regułą. Pierwszy model z tej linii wyposażono w ekran o przekątnej 10.1 cala, po czym eksperymentowano z 8 calami i ponownie zdecydowano się na 10,1 cala. Wszystkie je łączyło jednak jedno – wartość dodana w postaci rysika i związanych z nim możliwości. Co uzyskamy, jeśli połączymy to z ponadprzeciętnym rozmiarem wyświetlacza?

Wielu polskich konsumentów zarzuca polskim firmom, że ich produkty - smartfony i tablety - niewiele mają wspólnego z naszym krajem. Twierdzą, że w rzeczywistości marki takie, jak Colorovo wybierają w chińskich fabrykach już gotowe produkty i tylko naklejają swoje logo. Postanowiliśmy o tym porozmawiać z Pawłem Małeckim z Colorovo, aby dowiedzieć się, jak cały proces wygląda w rzeczywistości.

Niech ktoś pójdzie sprawdzić, czy piekło zamarzło, bo... Twitter właśnie przypomniał sobie o własnej aplikacji dla Windows Phone.

Co jakiś czas napotykam w sieci fotografa, którego zdjęcia po prostu zapierają dech w piersiach. Wbrew pozorom takich osób nie ma zbyt wiele, ale kiedy się na nie trafi, od razu wiadomo, że ma się do czynienia z kimś wyjątkowym. Dziś chciałbym wam przedstawić galerię takiego fotografa.

Po smartfonach i tabletach przyszła pora na tzw. phablety - duże telefony (lub małe tablety – jak kto woli) z możliwością wykonywania połączeń telefonicznych. Modę zapoczątkował Samsung Galaxy Note, który miał ekran o przekątnej 5,3 cala. Dzisiaj takie wartości już na nikim nie robią wrażenia, a phablety lekko przekraczają 6 cali. I właśnie taki potwór trafił do mnie na testy. Co ciekawe, nie trzeba na niego wydawać fortuny, bowiem kosztuje zaledwie 599 zł.

Walka o pozycję największego portalu w polskim internecie trwa od dłuższego czasu. Przez wiele miesięcy pozycja Onetu była niezagrożona, ale niedawne połączenie WP i O2 sprawiło, że w końcu pojawił się godny konkurent. Szybko zaczęły się kolejne przejęcia, które miały umocnić pozycję każdego z graczy. Dzisiaj poznaliśmy wynik tych działań. Z symulacji wynika, że mamy nowego lidera.

Choć teoretycznie w czasie wakacji powinniśmy w jak największym stopniu odpocząć od smartfonów, komputerów czy tabletów, w praktyce mało komu udaje się zrezygnować z tego udogodnienia. Przesyłanie i pobieranie zdjęć, filmów oraz gier i aplikacji przy nadmiarze wolnego może często zakończyć się zbyt szybkim wyczerpaniem naszego standardowego pakietu danych. Orange przewidział to i po raz kolejny zaprezentował "hit wakacji" - pakiet 6 GB.

Mogłoby się wydawać, że po wszystkich ostatnich aferach związanych z prywatnością naszych danych i rosnącą świadomością, że dla wielu internetowych firm jesteśmy jedynie produktem – źródłem informacji, „bezpieczne” komunikatory internetowe staną się hitem. Zapytaliśmy więc o to polskich internautów. Wyniki nie napawają niestety optymizmem.

Na Google I/O zaprezentowano nową wersję Androida L w wersji Preview. System ma trafić na urządzenia konsumentów dopiero na jesieni. Dziś testują go tylko śmiałkowie, którzy zdecydowali się wgrać deweloperskie oprogramowanie na smartfonach Nexus 5 i tabletach Nexus 7 (2013). Co jednak z KitKatem oznaczonym numerem 4.4, który obecnie jest najnowszą stabilną wersją mobilnego systemu Google? Dość powiedzieć, że nadal nie najlepiej.

Trzeci kwartał z rzędu ze spadającymi zyskami? Tego nie można już zrzucić na karb chwilowych problemów. Samsung zaczyna odczuwać problem nasycenia rynku swoimi smartfonami.

Sony wczoraj nieco tajemniczo zapowiadało najlepszego smartfona do robienia zdjęć typu selfie. Dzisiaj słowo urządzeniem się stało. Poznajcie Sony Xperia C3. Szykujcie dziubki.

Operatorzy walczą o klientów nie tylko ceną, ale coraz częściej dodatkowymi możliwościami związanymi z obecnością w danej sieci. Czasem wystarczy spojrzeć co pojawia się w ofertach zagranicznych dostawców, aby wiedzieć, czego spodziewać się u nas w przyszłości.

Zbigniew Boniek w Polskim Związku Piłki Nożnej wprowadził liczne zmiany wizerunkowe, a zdaniem sportowych ekspertów - również jakościowe. Zakończył lub rozpoczął proces końca ery grupy osób kolokwialnie określanej mianem "leśnych dziadków". Społeczność międzynarodowa od pewnego czasu nie ma natomiast wątpliwości, że problem towarzyszący do niedawna PZPN-owi coraz bardziej trawi najważniejszą z organizacji piłkarskich - FIFA.