Oprogramowanie

Windows 10 to bez wątpienia rewolucja i największa zmiana w historii istnienia systemu Microsoftu. Także pod kątem uaktualnień, które wraz z premierą nowego systemu z marszu stają się automatyczne, bez kontroli użytkownika. Warto jednak wiedzieć, że nie wszystko złoto co się świeci i w tej wygodzie, jest jeden haczyk. Nazywa się WUDO.

Jak spopularyzować Windows na telefonach? „Jeden Windows” ma w tym pomóc, tak jak pisanie jednej aplikacji na wszystkie platformy, w tym te mniej popularne. Piękna strategia, która ma sens tylko w teorii.

Co cię pozytywnie zaskoczyło, a co negatywnie rozczarowało? Polecasz czy odradzasz instalację innym?

Aktualizacja do Windows 10, udostępniona przedwczoraj, nie jest jeszcze dostępna dla wszystkich. Nie zmienia to jednak faktu, że Microsoft musiał zarezerwować sobie na ten dzień olbrzymią przepustowość łącz u globalnych dostawców, by Internet dał sobie radę z milionami wysyłanych danych. Nie wszystko jednak poszło jak po maśle.

Istnieją firmy, które choć między sobą rywalizują, to również się wzajemnie szanują. Taką nietypową parą są niejednokrotnie współpracujące ze sobą firmy Mozilla i Microsoft. Ale jak to między kumplami bywa, czasem potrafią się pokłócić, a wręcz na siebie obrazić.

Każdy ma swoje ulubione aplikacje, prawda? Nie tylko ze względu na ich funkcjonalność, ale także wygląd i ogólne zadowolenie z używania. Dla mnie taką aplikacją od dawna jest Reeder - czytnik RSS, którego używam na Maku. Wczoraj pojawiła się nowa wersja Reeedera oznaczona jako 3. W wersji beta, ale na tyle stabilna, że już dziś mogę ją wszystkim polecić.

Co jest dla mnie najważniejsze w nowym systemie Microsoftu? Czy jest to Menu Start? A może Continuum? Coś jeszcze innego? Nie, dużo istotniejsza jest cała koncepcja systemu. I nie mam tu na myśli nic związanego z interfejsem.

Z finalną wersją systemu Windows 10 spędziłem już ponad dobę. To dobry moment, żeby podsumować pierwsze 24 godziny. Jednak zanim to zrobię, podzielę się dobrą radą.

W końcu jest! Możecie go pobrać i używać, praktycznie za darmo i bez „haczyków”. Ale czy warto? Wyznajemy zasadę, że jeden obrazek potrafi przekazać więcej, niż tysiąc słów. A my mamy dla was wideo…

Myślałby kto, że Microsoft zapowiadał i testował Windowsa 10 przez dostatecznie długi czas, żeby wszyscy producenci mogli się przygotować do nadchodzącej aktualizacji, wydać sterowniki i poinstruować swoich klientów. Ktoś jednak… zaspał.

System nie widzi aktualizacji Windows 10, a ty chcesz ją zainstalować już teraz? Są dwa sposoby.

Ruszyła wielka aktualizacja komputerów z systemami Windows 7, 8 i 8.1 do wersji Windows 10. Nie każdy może jednak cieszyć się automatyczną aktualizacją. Na szczęście i na to jest sposób.

Już jutro (29.07 - środa) Windows 10 zadebiutuje na rynku i będzie dostępny do pobrania za darmo dla każdego posiadacza Windows 7 lub nowszego. Ale czy warto aktualizować? Czy zostać przy obecnym Windows? A może, tak po prostu, rzucić to wszystko w cholerę i kupić MacBooka? Odpowiemy na wszystkie wasze pytania!

Większość zmian w ostatnich wersjach Windowsa zachodziła albo „pod maską”, albo dotyczyła nowej platformy Microsoftu do aplikacji. Windows 10 w końcu wprowadza wiele usprawnień również do klasycznego Pulpitu.

Jestem pewien, że wielu z was, jak ja, należy do grupy Windows Insider. Wielu z was też zapewne pobrała obraz Windows 10 w wersji 10240 „na lewo”, bo nie wytrzymała do premiery. Używacie tego systemu i na pewno się zastanawiacie: co się stało z nowymi aplikacjami dla Windows 10? Gdzie one są? Już odpowiadamy.

Na którą zmianę w Windows 10 czekasz najbardziej?

Elastyczność i hybrydowość Windows 10 Microsoft określa jako Continuum. To przełomowa funkcja, która pozwala systemowi operacyjnemu i uruchomionym na nim aplikacjom na przełączanie się na żywo do formy, która najlepiej odpowiada danemu urządzeniu. Daje to wiele nowych możliwości producentom. Ale jak to właściwie działa?

Jeszcze tylko kilka dni i większość z nas pobierze darmową aktualizację Windowsa 10. Sam korzystam z tego systemu od dłuższego czasu, należąc do szerokiej grupy beta-testerów. „Dziesiątkę” zdążyłem okiełznać, zrozumieć, a także polubić. Głównie za sprawą poniższych funkcji oraz niezwykle estetycznego wyglądu.

Microsoft chce docelowo całkowicie pozbyć się starego Panelu Sterowania, choć na razie jeszcze nieco mu do tego brakuje. Na szczęście ani ja, ani większość z was, już teraz nie będzie musiała do niego zaglądać.

Google realizuje swoją strategię omijania mobilnego systemu Microsoftu i nie wydaje aplikacji na Windows Phone. W przypadku najpopularniejszego pakietu biurowego na świecie jest inaczej. Google przygotowało wtyczkę do pakietu Office, a użytkownicy Worda, Excela i PowerPointa mają kolejną chmurę na pliki do wyboru.