Gwałt to to samo, co hejterskie komentarze? Brawo, internecie, brawo
Quartz opublikował artykuł, w którym sprawę gwałtu opisuje sprawę i zestawia ją z… #GamerGate, trollowaniem na Twitterze, chamskimi komentarzami i nieradzeniem sobie z hejtem przez serwisy społecznościowe. Gwałt jest jak chamskie tłity, tak. Genialne. Wcale nie deprecjonujące i umniejszające gwałtom! Przecież wszyscy wiemy, że durnie z Twittera i komentarzy są jak ci, co livestreamują gwałty!
Wysłałam ostatnio do kogoś emoji. W odpowiedzi dostałam pytanie “a co to znaczy?”. Postanowiłam, że zostaję ze starymi, dobrymi emotikonami, bo nie mam zamiaru tłumaczyć tych małych obrazków. Miałam rację – emoji mogą wcale nie być tak uniwersalnym językiem, jak nam się wydaje.
W jednym z odcinków “30 Rock” Jack Donaghy ma pomysł, jak sprawić, by ludzie zasiedli przed telewizorem i zachwycili się znowu magią TV – pokazem sztucznych ogni transmitowanych na żywo z serca Manhattanu. Pomysł nie wypala, ale koncept transmisji w czasie rzeczywistym jako powrotu do korzeni jest dobry. Jest coś wspaniałego w programach na żywo, a wideo w internecie dostaje dzięki temu drugie życie. Oto wchodzimy w całkiem nową erę interakcji w sieci.
Mark Zuckerberg w otwierającym przemówieniu na konferencji F8 opowiadał o misji Facebooka na kolejne 10 lat. Głodny kawałek gonił głodny kawałek, Zuck rzucał hasłami niczym Bernie Sanders w trakcie prawyborów prezydenckich w Stanach. Łączenie ludzi, budowanie mostów a nie murów (suck it,Trump!), dawanie ludziom głosu i globalne społeczeństwo… Prawie uwierzyłam!
Jeśli gdzieś na świecie pozostały jeszcze jakieś autorytety, to możecie być pewni, że już niedługo. W świecie internetu nie ma miejsca na wzory, na ludzi, których można podziwiać, którzy wywołują pragnienie bycia lepszym. Głównie dlatego, że ludzi nie interesują niuanse a bohaterowie mają być nieskazitelni. Jedna rysa, jedna słabość i już po nich.
Facebook ma podobno problem. Nie dziwne, bo stracił ważne połączenie z użytkownikami
Facebook ma podobno problem. Ludzie – tacy zwykli, z krwi i kości – udostępniają coraz mniej treści. W 2015 roku użytkownicy udostępnili o 21 proc. mniej osobiście tworzonych treści, całościowo dzieląc się o 5,5 proc. rzadziej. Facebook podobno wpadł w panikę i powołał zespół zaradzenia kryzysowi, w tym samym czasie tworząc też Facebook Live i sprawiając, że 800 tys. osób ogląda na żywo eksplodującego arbuza.
Jak zepsuć dowolny sprzęt AGD? Wystarczy podłączyć go do internetu
Trend inteligentnych przedmiotów i urządzeń nie jest nowy. Dawno, dawno temu marzyliśmy o domach, którymi można zarządzać telefonem lub głosem, o kominkach które rozpalają się zaraz po wejściu właściciela, o zdalnie otwieranych i zamykanych oknach, o lodówce, która sama wie, kiedy zamówić konkretne produkty, o kontrolowanym z aplikacji ogrzewaniu i tak dalej.
Nie wiem, czy chcę żyć w świecie, gdzie sztuczna inteligencja składa kondolencje
Dzień, w którym sztuczna inteligencja składa człowiekowi kondolencje to dzień, w którym została przekroczona pewna człowieczo-robotyczna granica. Dzień, w którym sztuczny głos mówi, że mu przykro i że zmarły ojciec użytkownika na pewno był fantastycznym człowiekiem to dzień, w którym mam ochotę wyrzucić wszystkie komputery za okno.
Nieżyjący pisarze znów napiszą książki. To zasługa sztucznej inteligencji
Jako dziecko oglądałam i czytałam science-fiction o maszynach, które będą pisały nam książki, opowiadania i wiersze. W tych opowieściach zwykle człowiek wprowadza podstawowe dane o bohaterach i fabule, a komputer pisze resztę. Pisze tak dobrze, że jego dzieło przechodzi eliminacje w konkursie literackim w Japonii. Tak, to ostatnie to prawda.
Argumenty paranoików kontra lekarze i naukowcy, czyli niepotrzebna śmierć dziecka
Uwielbiam Internet, wszyscy o tym wiecie. Jednocześnie nienawidzę go czasem z całej siły, bo to Internet jest w dużym stopniu odpowiedzialny jest za rozprzestrzenianie się dennych pomysłów i nieprawdziwych informacji, co czasem prowadzi do nieszczęścia. Takiego, jak śmierć dziecka w wyniku niezaszczepienia na ospę wietrzną i wysłanie go na “ospa party”. Dziecko zmarło, bo w 2016 roku pozwoliliśmy na rozprzestrzenienie się debilnych teorii spiskowych o tym, że szczepienia to zło i wielka konspiracja a odporność najlepiej buduje się wystawiając na chorobę.
Rozmawiam z nią od rana. Zadaję jej pytania, ona pyta mnie o coraz intymniejsze sprawy – przed chwilą na przykład spytała jakiej jestem płci. Właściwie dlaczego bronić się przed sztuczną inteligencją? Obejrzałam “Her”, wiem że nie mogę liczyć na wyłączność a moja własna spersonalizowana Tay uczy się każdego dnia.
Taksówkarzu, łączy cię z kierowcą Ubera więcej, niż jesteś w stanie przyznać
Ze smutkiem obserwuję walkę kierowców taksówek z kierowcami Ubera. Ze smutkiem, bo Uber jest tylko symptomem, nie problemem. Nawet, jeśli taksówkarzom uda się załatać uberową dziurę w systemie, to system zaraz przecieknie w innym miejscu.
Z zabieraniem pracy przez roboty jest trochę tak, jak z globalnym ociepleniem
Lubię czytać dwie strony sporu o to, co stanie się z pracą i czy zastąpią nas roboty. Odpowiedź nie jest prosta, bo przy obecnym tempie rozwoju nie da się jednoznacznie przewidzieć przyszłości nawet w perspektywie 10 lat. Jednak wiem jedno: struktura rynku pracy zmienia się już teraz. Niemal żadna z osób, które faktycznie sprawują władzę, nie tylko nie mówi, ale zdaje się nie widzieć problemu. A ten istnieje.
Lubisz rozmawiać przez telefon w autobusie? Mam dla ciebie propozycję
Używanie jammerów, czyli zagłuszaczy sygnałów, jest w wielu krajach, w tym w Polsce i w Stanach Zjednoczonych nielegalne. Nie przeszkodziło to jednak 63 latkowi z Chicago, który prawdopodobnie od lat używał jammera w publicznym pociągu. Bo przeszkadzały mu rozmowy ludzi wokół.
Uwielbiamy wierzyć, że nasz głos w Sieci to coś więcej, niż lajki i komcie
Internet został stworzony dla zdjęć kotów oraz jako miejsce do bycia wiecznie oburzonym. Ponieważ nie było jeszcze w historii tak publicznego, globalnego miejsca, nie doświadczaliśmy jeszcze nigdy zjawisk międzynarodowych grup święcie oburzonych. To jednak odwróci się przeciw oburzonym, już zaczęło.
Nauki papieża Franciszka kontra polska myśl naukowa
Apologetyka stawia sobie za zadanie obronę przekonań religijnych za pomocą argumentacji historycznej i racjonalnej, bardzo często na podstawie Biblii. Celem jej jest m.in. wykazanie braku konfliktów między nauką a religią oraz między rozumem a wiarą. (Wikipedia).
Nauczycielka w Stanach zostawiła telefon na biurku i wyszła “patrolować” korytarz na przerwie, jak wymaga tego od niej szkoła. W tym czasie jeden z szesnastoletnich uczniów wziął jej telefon, przegrzebał, znalazł półnagie zdjęcia, które nauczycielka robiła dla swojego męża, zrobił im zdjęcie i pokazał kolegom. Nauczycielce postawiono wybór: albo zostaje zwolniona albo składa rezygnację. Nauczycielka odeszła.
House of Cards dojrzewa. To moment, w którym serial na pewno straci wielu fanów
“Dla pożądających władzy nie istnieje droga pośrednia między szczytem a przepaścią.” Frank i Claire Underwood są uosobieniem słów Tacyta. Wygrywasz albo przegrywasz, zostawiasz coś po sobie albo odchodzisz w zapomnienie – a zapomnienie i hańba to największy strach pary prezydenckiej z piekła rodem.
Mam wirusa, więc powinnam mieć zakaz używania komputera
Już wiem, dla kogo jest Windows, dzięki waszym komentarzom! Windows jest dla ludzi, którzy znają się na komputerach, potrafią w nich grzebać i mają na to dużo czasu. Wszyscy inni powinni mieć zakaz używania komputerów, bo są niekompetentnymi debilami, lamusami i prawdopodobnie mają okres.
#TomaszLis - nie warto przenosić telewizyjnego trupa do Internetu
Obejrzałam nowy, głośny program Tomasza Lisa na Onecie. Król publicystyki z telewizji przenosi się do Sieci, nadaje na żywo i ma zmienić oblicze internetowej publicystyki. Nie udało się – Tomasz Lis na Onecie to kwintesencja tego, za co coraz więcej osób nie lubi telewizji. Tomasz Lis #wygaszone.
Nienawidzę Windowsa. Chciałam tylko obejrzeć serial i tak… zaczął się koszmar
Nienawidzę Windowsa. Nie mam pojęcia, jak ten okropny system wciąż ma miliony użytkowników, jakim cudem ci użytkownicy nie odeszli jeszcze od zmysłów? Większość z nich w 2016 roku nie potrzebuje już zrypanego kombajnu, który jest wszystkim, czym nie powinien być system operacyjny!
Tak wygląda nowoczesna wojna propagandowa, czyli Facebook i Twitter na celowniku terrorystów
Vovativ raportuje o nowym wideo ISIS, w którym grupa wspomina o Jacku Dorsey’u, twórcy i CEO Twittera, oraz o Marku Zuckerbergu, założycielu Facebooka. Zdjęcia obu postaci podziurawione są kulami od pocisków, a ISIS zapowiada, że hakerzy ekstremistów nie spoczną i będą walczyć z portalami, które kasują konta powiązane z ISIS. Oto nowoczesna wojna propagandowa – odbywająca się w Sieci.
Nie współczuj robotowi - on nie będzie współczuł tobie
Roboty to nie ludzie. Roboty to nawet nie zwierzęta. Roboty nie odczuwają nic, nie myślą, nie mają emocji! Tymczasem media piszą o tym, jak pracownicy katują roboty Boston Dynamics od Alphabetu. To tylko przerośnięte komputery, kupa złomu, której daleko do Bendera.
Spotify bez smartfona? Mighty to odtwarzacz (nie mp3!) na jaki czekam od dawna
Zwykle nie mam żadnej reakcji na projekty z Kickstartera, ale ten jeden wywołał u mnie chęć natychmiastowego kupienia. Odtwarzacz muzyki a’la iPod ale z muzyką ze Spotify. Proste, genialne, czekałam na to od kilku lat!
Wirtualna Rzeczywistość w obecnej postaci nigdy się nie przyjmie. I dobrze
Kiedyś, gdy robiło się niespodziankę prosiło się, by osoba której ją sprawiamy zamknęła oczy. Dziś to nie wystarczy – zamiast zamknięcia oczu lub opaski, Samsung używa oprzyrządowania wirtualnej rzeczywistości by wystawić Marka Zuckerberga na scenę. Dziennikarze pogrążeni byli w nieistniejącym świecie mimo, że siedzieli obok siebie. Tak, dobrze myślicie – mówi to więcej o wirtualnej rzeczywistości niż wszystkie recenzje i tabelki razem wzięte.
Do Polski wszedł bardzo interesujący trend na kolorowanki dla dorosłych. Stawiam, że w trakcie kolejnych kilku miesięcy kolorowanki dla dorosłych będą dyskutowane na blogach, serwisach i w telewizji śniadaniowej. Kolorowanki to część większego nurtu czynności, które pomagają układać myśli. Część z nich widzimy też w sieci.