Jakie douszne bezprzewodowe słuchawki kupić? Ranking 2025
Najbardziej uniwersalne słuchawki, które nie rzucają się w oczy z kilometra to słuchawki douszne. Sprawdzają się w każdych warunkach, niezależnie od tego, czy to siłownia, czy spacer, praca albo czas relaksu. Przedstawiamy najciekawsze douszne słuchawki bezprzewodowe z ostatnich miesięcy.

Wybór idealnych dousznych słuchawek jest trudny, bo każdy wymaga od nich czegoś innego. Jedni korzystają z nich tylko w pracy, więc chcą żeby były dyskretne i skutecznie odcinały od szumu. Inni zakładają je na siłownię, więc zależy im na wodoodporności. Osobną grupą są melomani, dla których najważniejsza jest jakość dźwięku. Natomiast każdy patrzy na komfort używania, bo nic tak nie irytuje, jak wypadające słuchawki lub podrażnienia uszu. Dlatego przyjrzałem się topowym konstrukcjom, bo te łączą wszystkie pożądane cechy w jedno. Cena? Postaram się, żeby była dobra.
Huawei FreeBuds Pro 4 – wygoda, marka i jakość
Od razu zacznę od mojego tegorocznego faworyta. Huawei poprawił słuchawki, które były idealne. Tym samym otrzymaliśmy sprzęt, który gra tak dobrze, że to wręcz niemożliwe. Nowością jest dodatkowy komplet końcówek wykonanych z pianki zapamiętującej kształt. Dzięki temu lepiej odcina od otoczenia i sprawia, że nawet w samolocie macie komfortowe warunki słuchania. Dla tradycjonalistów są również w zestawie końcówki silikonowe.

Zacytuję własną recenzję.
Słucham różnej muzyki - od klasycznej, po techno, czy rap, a nawet czegoś, co określa się jako symfoniczny power metal (nie pytajcie, mam kilka guilty pleasure). Nie ma utworu, który brzmi źle na tych słuchawkach. Nie wiem co za czary odprawił Huawei i jakich magików od dźwięków ściągnął, ale opłaciło się. To jest coś niesamowitego. Mógłbym tu napisać, że to za sprawą stabilizowanych poczwórnym magnesem, dynamicznych 11-milimetrowych przetworników i membrany plenarnej. Mógłbym dodać, że swój udział ma również ulepszony algorytm cyfrowego podziału i potrójny korektor adaptacyjny, ale dajcie spokój. Nie psujmy tego tekstu technicznym żargonem, zachowajmy to na spotkania audiofili.
Słuchawki Huawei FreBuds Pro 4 są po prostu niesamowite.
Apple AirPods 4 - bo nie ma dobrego zestawienia bez tych słuchawek
Wybieram wersję z ANC, bo nie wyobrażam sobie słuchawek bez tej funkcji. Wiem, że dopłata jest spora, ale naprawdę nie pożałujecie. A co mogę powiedzieć o samych słuchawkach? To rynkowa topka, która pełnię swoich możliwości ujawnia po sparowaniu z iPhone'em.
Nie są słuchawkami dokanałowymi, tylko dousznymi, co dla wielu będzie dużą zaletą. Potrafią świetnie redukować niechciane hałasy w tle, płynnie zmieniać dźwięk w zależności od aktualnego utworu i otoczenia, dzięki czemu każdy utwór brzmi dobrze.

AirPods 4 mają również ulepszony dźwięk przestrzenny oraz dłuższy czas pracy na baterii. Jest to zatem model pośredni, idealny dla każdego, kto potrzebuje dobrych słuchawek z ANC, ale nie chce sięgać po najdroższy model Pro.
Sony WF-1000XM5 - może stare, ale nadal topowe
Od premiery słuchawek zaraz miną dwa lata, a nadal są absolutną czołówką, jeżeli chodzi o jakość dźwięku, komfort noszenia i wykonanie. Producent postawił na topowe rozwiązania techniczne, które wsparł algorytmami przetwarzającymi dźwięk. W efekcie nawet nagrania w gorszej jakości są rekonstruowane do wyższej, co jest wręcz niewiarygodne. I to wszystko dzieje się bez żadnych opóźnień.
Tak o nich pisał Maciej Gajewski w swojej recenzji:
1000X piątej generacji to na moje ucho szczytowe osiągnięcie, jakie jest możliwe w urządzeniu komunikującym się przez Bluetooth i o tym rozmiarze. Początkowo słuchałem na nich muzyki mi znajomej - miałem bardzo długi czas na testy, więc przez pierwsze kilka dni leciała tylko moja rockowa playlista na Spotify. WF-1000XM5 pięknie potrafią wyciągnąć subtelne niuanse sceny dźwiękowej, nawet gdy na pierwszym planie jest kakofonia jazgoczących przesterowanych gitar. Bardzo plastyczne są w nich niskie tony, głębokie, ale też naturalne - co w końcu skierowało moją uwagę do innych rodzajów muzyki.

W kwestii wygody i jakości dźwięku to w zasadzie doskonały mariaż sprzętu i oprogramowania. Są bardzo wygodne i oferują niezwykle dobry dźwięk, który na dodatek można w szerokim zakresie modyfikować do swojego gustu.
Soundcore Liberty 4 Pro - zaskoczenie roku?
Dla wielu ludzi tak, bo okazuje się, że da się stworzyć naprawdę dobre słuchawki w cenie poniżej 600 zł. No i mają etui z ekranem, który może nie jest zbyt praktyczny, bo widzimy na nim stan naładowania słuchawek, ale co z tego, skoro to świetny detal? Etui otwiera się w nietypowy sposób, powiem więcej - z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że robi niezłą furorę w towarzystwie.

Jarosław Sołomacha tak o nich pisał:
Jakość dźwięku nawet w ustawieniach fabrycznych można śmiało porównywać ze słuchawkami z górnej półki. Warto jednak skorzystać z aplikacji i ustawić któryś z domyślnych trybów, użyć manualnego eq lub zrobić sobie test preferencji, a wtedy urządzenie samo ustawi krzywą eq.
Słuchawki Soundcore Liberty 4 Pro zaskoczą was pozytywnie.
Samsung Galaxy Buds3 Pro - cena, jakość i komfort
Te słuchawki były świetne, kiedy kosztowały tysiąc złotych, a skoro ich cena spadła do 650 zł, to są jeszcze lepsze. Mają unikalną funkcję monitorowania postawy, co ma zachęcać nas do dbania o kręgosłup. Oprócz tego posiadają jedną z najlepszych na rynku aktywnych redukcji szumów oraz dźwięk 360 stopni, który sprawia, że czujemy się otuleni dźwiękiem. Oglądanie w nich filmów i słuchanie muzyki nabierze nowego wymiaru. A dla miłośników pięknych rzeczy Samsung wprowadził LED-owe podświetlenie części słuchawek. Coś wspaniałego.

Zacytuję Szymona Radzewicza, który tak zapamiętał dźwięk Samsung Galaxy Buds3 Pro:
Samsung Galaxy Buds3 Pro jest z kolei rockendrolowcem. Topowe pchełki Koreańczyków REWELACYJNIE odnajdują się w trudniejszych brzmieniowo gatunkach, jak rock i metal, gdzie wysokie tony miewają kluczowe znaczenie. Dzięki podwójnemu głośnikowi ze wzmocnieniem planarnego audio szarpanie za struny to maestra. Oddzielenie dźwięków stoi na tak wysokim poziomie, że gitary mają masę przestrzeni do wibrowania. Aż się mordka uśmiecha.
A co jeżeli jednak wolisz inne rozwiązanie, a słuchawki douszne przyprawiają cię o dyskomfort?
Spokojnie, mam coś dla ciebie.
Huawei FreeArc - nie znajdziesz lepszych słuchawek otwartych
Huawei postanowił dokonać z pozoru niemożliwego i połączyć jakość dźwięku znaną ze słuchawek otwartych z komfortem noszenia znanym ze słuchawek dousznych. I wiecie co? To mu się udało. Słuchawki są niezwykle komfortowe do noszenia, nie podrażniają, lekko leżą na uszach dzięki unikalnej konstrukcji i trzem punktom podparcia. Są wręcz idealnie dopasowane do każdego rodzaju uszu. A przy tym nadal grają tak dobrze, że to wręcz nierealne.

Zacytuję własną recenzję:
Jakość dźwięku jest tak dobra, że w pierwszej chwili możemy być zdziwieni, że słuchawki otwarte grają tak dobrze. Dzięki algorytmom, które mają za zadanie wzmacniać bas, niskie tony są naprawdę potężne. Najwięcej problemów słychać w wysokich częstotliwościach, ale nadal - nie znajdziecie lepszych słuchawek otwartych. I to nie jest tak, że muzyka brzmi źle, co to, to nie. Po prostu słychać, że przy wysokich rejestrach brakuje trochę pary, którą oferują słuchawki dokanałowe.