REKLAMA

Legenda powraca w nowej wersji. Oto Nokia, którą wszyscy znają

Nokia wróciła do korzeni i pokazała światu nową wersję legendarnego telefonu. Nokia 3210 została odświeżona i unowocześniona. Oto, co potrafi to cacko.

Legenda powraca w nowej wersji. Oto Nokia, którą wszyscy znają
REKLAMA

Marka HMD Global, która odpowiada za Nokię, w ostatnich tygodniach poczyniła wiele zmian. Porzuciła smartfony z rodziny Nokia na rzecz nazewnictwa HMD, ale pozostała przy klasycznych telefonach – wystarczy spojrzeć na premierę trzech nowych "cegieł": Nokii 215, 225 i 235 2024 z łącznością 4G. Nowa wersja 3210 również oferuje wymagany w dzisiejszych czasach modem 4G, ale wciąż nawiązuje do dawnych czasów.

REKLAMA

Po 25 latach legenda powraca. Oto Nokia 3210 w wydaniu 2024

Oryginalna Nokia 3210 zadebiutowała w 1999 r. W ciągu tych 25 lat wiele zmieniło się na rynku urządzeń mobilnych i klasyczne klawiszowe telefony zostały wyparte przez smartfony, które potrafią dużo więcej. Nie służą jedynie do dzwonienia i wysyłania prostych wiadomości tekstowych, ale dzisiaj możemy zrobić na nich praktycznie wszystko. Dla wielu to jest problemem, ponieważ w erze TikToka, krótkich wideo i ciągłych powiadomień jesteśmy przebodźcowani.

Tzw. dumbphony, czyli klasyczne telefony, są w pewnym sensie lekarstwem, ponieważ mogą częściowo pomóc z tym realnym problemem XXI w. Nokia 3210 w wydaniu 2024 to podstawowy sprzęt z bazową specyfikacją, która jest tutaj najmniej ważna. Urządzenie ma na pokładzie 2,4-calowy ekran w rozdzielczości QVGA (oczywiście nie jest dotykowy), klawiaturę T9, guziki do sterowania menu, wykonywania połączenia i jego kończenia.

Nokia 3210 2024 (źródło: Nokia)

W środku drzemie procesor Unisoc T107, 64 MB pamięci operacyjnej, 128 MB wbudowanej przestrzeni z możliwością rozszerzenia o kartę microSD 32 GB. Akumulator jest oczywiście wymienny i ma pojemność 1450 mAh. Różnica jest tylko taka, że do ładowania używa się standardowego w dzisiejszych czasach USB-C. Nie brakuje też portu 3,5 mm na słuchawki czy łączności Bluetooth 5.0. Telefon ma na pokładzie modem 4G, więc jest gotowy na wygaszanie 3G w Polsce, oferuje dual SIM (karty nano SIM, czyli 4FF) i zapewnia nawet 9,8 godzin rozmów na jednym ładowaniu.

Nokia 3210 w wydaniu 2024 zapewnia coś, czego oryginalne urządzenie z 1999 r. nie miało – pojedynczy aparat o rozdzielczości 2 Mpix wraz z lampą błyskową i opcją latarki. Zdjęcia będą wychodzić "jak z tostera", ale o to w tym chodzi. Producent, projektując urządzenie, oczywiście nie zapomniał o bardzo ważnym elemencie każdej Nokii – Snake'u, tyle że w trochę nowocześniejszej, przyjemniejszej dla oka wersji graficznej.

Nokia 3210 2024 (źródło: Nokia)

Telefon trafi do Polski w trzech kolorach – niebieskim, żółtym i czarnym. Nokia 3210 2024 nie powinna być też przesadnie droga, wszak mówimy o bardzo podstawowym urządzeniu, które jest pozbawione najszybszego procesora, potężnego zestawu aparatów czy najlepszego ekranu OLED LTPO, który i tak użytkownicy przede wszystkim wykorzystują do tzw. dumbscrollowania TikToka czy YouTube Shortsów. To po prostu ma działać, dzwonić, dać możliwość zagrania w snake'a.

Taki kierunek Nokii, a raczej HMD Global, wydaje się zdecydowanie potrzebny dla społeczeństwa. Przecież dzisiaj za 3 stówki możemy kupić smartfon, który zabiera nam długie godziny każdego dnia, a tutaj otrzymujemy alternatywę.

REKLAMA

Więcej o klasycznych telefonach przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA