Zupełnie nowy Spotify na telewizory. Teraz to ma sens!
Najpopularniejsza usługa muzyczna na świecie zmieni wygląd swojej telewizyjnej aplikacji. Gruntownego liftingu doczekają się ekran główny i widok listy odtwarzania. A to nie koniec zmian.
Aplikacja Spotify na telewizory w coraz większym stopniu odstaje pod względem funkcji od wersji na telefony, tablety i komputery osobiste. To ma się jednak zacząć zmieniać w nieodległej przyszłości. Pierwszym objawem zmian będzie odświeżony interfejs.
Nowy ekran główny będzie teraz prezentował podobne treści, co aplikacja na pozostałe urządzenia i w podobnym układzie. Oznacza to, że użytkownik będzie miał pod ręką skróty do ulubionych list odtwarzania i podcastów, a także tych ostatnio odtwarzanych.
Nie przegap:
Zmieni się też wygląd i obsługa list odtwarzania. Kluczową nowością jest tu podgląd aktualnie odtwarzanego utworu wraz z kolejką dalszych piosenek. Ten widok co prawda był dostępny w pewnej formie w poprzedniej wersji telewizyjnej aplikacji, teraz jednak wydaje się znacznie czytelniejszy. Za jego pomocą będzie można też wygodnie i szybko usunąć daną piosenkę z kolejki.
Spotify na dużym ekranie. I z trybem dla matryc OLED.
Aplikacja zyskała też ciemny motyw interfejsu, co docenią nie tylko posiadacze telewizorów OLED. W trybie ciemnym interfejs został zaprojektowany tak, by pozostać czytelnym, ale też by telewizor emitował jak najmniej światła - by nie razić użytkownika w ciemnym pokoju. Liftingu doczeka się też ekran wyboru konta, który ma działać teraz znacznie szybciej.
Nowa wersja aplikacji trafi do wszystkich okołotelewizyjnych urządzeń. Oznacza to zarówno aplikacje na smart TV, ale też konsole do gier, przystawki telewizyjne i urządzenia Chromecast. Aktualizacja jest już wdrażana i powinna trafić do wszystkich użytkowników w przeciągu najbliższych tygodni.
Chyba warto na to czekać, prawda?