Ten iPhone 15 ma być hitem. Apple stawia wszystko na jeden model
Apple ma postawić wszystko na iPhone'a 15 Pro Max. Duża część zasobów miała zostać przekierowana na jego produkcję. Czy pomimo wyższej ceny, klienci będą walić drzwiami i oknami po ten model?
Premiera nowej serii iPhone'ów odbędzie się za trzy tygodnie. Wkrótce zobaczymy, co Apple pokaże nam w tym roku. Wariant Pro Max może zostać nazywany w tym roku "Ultra". Analityk z branży twierdzi, że Apple postawi wszystko na właśnie ten model.
iPhone 15 Pro Max: cena będzie wysoka. Sprzedaż też.
Znany analityk Ming-Chi Kuo sugeruje, że najbardziej zaawansowany wariant serii - iPhone 15 Pro Max - będzie stanowił 35-40 proc. początkowej dostawy. To oznaczałoby, że model Pro Max ma dominować w produkcji wśród czterech tegorocznych modeli.
Ta strategia wskazywałaby, że Apple chce skupić się na najwyższym modelu. Tym razem możemy oczekiwać, jak podają przecieki, że cena tegorocznego Pro Maxa - lub Ultra - wzrośnie o około 100 dolarów. A na nasze to ile? Sporo, sami zobaczcie:
Dlaczego Apple ma postawić na najdroższy model? Analityk sugeruje, że większa popularność modelu Pro Max będzie wynikać z nowej kamery peryskopowej, która zaoferuje zoom optyczny 5x lub 6x. Nowy moduł kamery ma też kosztować sporo - od trzech do czterech razy więcej niż standardowy aparat.
Początkowo nowa funkcja kamery dostępna będzie wyłącznie w modelu Pro Max, ale plany obejmują wprowadzenie jej do mniejszego modelu iPhone'a 16 Pro w 2024 roku.
Kiedy iPhone 15 Pro Max trafi do sprzedaży?
Przed premierą nowej serii pojawiły się plotki, że Apple może mieć trudności z dostawami iPhone'a 15 Pro Max ze względu na brakujące komponenty kamery peryskopowej. Według tych informacji, pierwsze zamówienia mogą być dostarczone dopiero w pierwszej połowie października.