Twitter Blue wreszcie się do czegoś przyda. Spodziewaj się teraz naprawdę długich filmów
Elon Musk właśnie ogłosił nowość, z której skorzystają osoby opłacające subskrypcję Twitter Blue. Subskrybenci otrzymali możliwość przesyłania i publikowania znacznie dłuższych, bo nawet 2-godzinnych materiałów wideo.
![Twitter Blue wreszcie się do czegoś przyda. Spodziewaj się teraz naprawdę długich filmów](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F03%2Ftwitter-blue-co-za-te-same-pieniadze.jpg&w=1200&q=75)
Rewelacje związane z "ćwierkaczem" wciąż trwają. Nowy właściciel platformy w ostatnich miesiącach postanowił wprowadzić wiele zmian - m.in. płatną subskrypcję Twitter Blue, zapewniającą subskrybentom kilka ekskluzywnych funkcji i możliwości, które według wielu nie były warte ceny, jaką trzeba było za nie zapłacić. Teraz jednak do listy przywilejów można doliczyć kolejną nowość, która w trochę większym stopniu sprawi, że subskrypcja będzie miała sens.
Twitter Blue umożliwi przesyłanie 2-godzinnych filmów. Do 8 GB
Jeszcze do niedawna zwykli użytkownicy Twittera mogli przesyłać maksymalnie 140-sekundowe wideo. Po wprowadzaniu Twitter Blue można było wydłużyć ten czas do 60 minut, przesyłając maksymalnie 2-GB filmy, jednak tylko przez stronę internetową Twittera. Teraz subskrybenci zyskają jeszcze potężniejszą przewagę nad niepłacącymi, ponieważ mogą wysyłać i publikować w swoich postach materiały wideo o maksymalnej długości 2 godzin, które nie przekraczają rozmiaru 8 GB.
Warto przy tym zaznaczyć, że nie wszystko jest takie kolorowe, ponieważ nie każdy posiadacz Twitter Blue może skorzystać z poprawionej funkcji.
Obecnie przywilej został nadany jedynie użytkownikom aplikacji Twittera dla system iOS, a także tym, którzy korzystają z przeglądarkowej wersji Twittera. Posiadacze smartfonów z Androidem mogą wrzucać jedynie 10-minutowe wideo. Czyżby był to pstryczek w nos w stronę Androidowców?
Mimo 8GB limitu Twitter mówi nie filmom 4K
Niemniej jednak platforma nadal pozwala na wrzucanie filmów jedynie w jakości FullHD - a więc nie powinniśmy się spodziewać, że na Twitterze będą "latały" wideo 4K, tak jak przykładowo na YouTube. Nowy, ulepszony przywilej z pewnością nie jest funkcją, bez której nie obejdzie się typowy korzystający z Twittera.
Zmiana raczej jest dedykowana twórcom treści, choć nie zdziwię się, jeśli niebawem na platformie będzie wysyp pirackich filmów (i to już niepodzielonych na dwie części) - a może nawet gameplaye z gry?