Obsługa Apple Watcha znacząco się zmieni. Lubisz widżety?
Apple pracuje nad nową wersją systemu operacyjnego watchOS dla swoich zegarków. Ma on gruntownie zmienić sposób, w jaki użytkownicy wchodzą w interakcję ze swoimi Apple Watchami.
Jeśli wierzyć Markowi Gurmanowi, znanemu dziennikarzowi skupionemu na obserwowaniu Apple’a, system operacyjny watchOS 10 będzie dużą niespodzianką dla użytkowników zegarków Apple Watch. Znacząco zmieni bowiem sposób obsługi tych urządzeń, znacząco zwiększając rolę widżetów. Wizualnie ma być nieco bliższy estetyce wprowadzonej do iPhone’a wraz z systemem iOS 14.
Jak twierdzi Gurman, nowy interfejs można przyrównać do tarczy Siri, którą Apple wprowadził w 2017 r. wraz z systemem watchOS 4 - tyle że ma on działać z dowolną tarczą, będąc wywoływanym za pomocą pojedynczego gestu. Dziennikarz porównuje też mechanizm ze stosami widżetów z iOS-a i iPadOS-a, opisując sposób przewijania informacji w ramach nowego interfejsu.
Apple Watch ze zwiększonym naciskiem na widżety. Zmienione też będzie działanie fizycznych przycisków.
Po aktualizacji do nowego systemu długie wciśnięcie pokrętła ma wywoływać nowy widok widżetów, zamiast jak do tej pory kierować użytkownika do ekranu głównego systemu. To oznacza, że właściwie większość wyrobionych przez lata odruchów związanych z Apple Watchem stanie się nieaktualnych. To niemały problem.
Dziennikarz spekuluje, że nowy interfejs może być oferowany opcjonalnie, dla chętnych - i że nie będzie od razu wymuszany na wszystkich użytkownikach. Gurman nie ma jednak informacji ze swoich źródeł potwierdzających powyższą teorię, a Apple raczej nie jest znany ze zbyt długiego oglądania się za siebie.
Szerzej o planowanych nowościach firma prawdopodobnie sama opowie już niedługo. WWDC, czyli coroczna wielka konferencja dla deweloperów, odbędzie się już za nieco ponad miesiąc. System watchOS 10 prawdopodobnie będzie jednym z istotniejszych poruszanych na niej tematów.
