REKLAMA

Kobieta trzyma drugą za włosy i wlewa jej do ust mleko. Tak Elon Musk poinformował o chorych zmianach na Twitterze

Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem globalnego medium społecznościowego i twój tweet, wysłany podczas ważnego wydarzenia sportowego, miał mniejszy zasięg niż ten od prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jeżeli jesteś Elonem Muskiem, nie możesz tego tak zostawić.

Elon Musk
REKLAMA

Powyższą historię można byłoby uznać nawet za zabawną, gdyby nie okazała się prawdziwa. Elon Musk już wcześniej miał twierdzić, że jego pracownicy potraktowali go shadowbanem, przez co jego tweety miały być mniej widoczne. Jak donosiły amerykańskie media Musk nie uwierzył, że ludzie są nim zmęczeni, co przekłada się na zasięgi. Jeden z inżynierów został nawet zwolniony po tym, jak miliarder wpadł w furię.

REKLAMA

Elon Musk mniej popularny od prezydenta Joe Bidena.

Kwestia zasięgów urosła w głowie Muska do takich rozmiarów, że prawdopodobnie zamieniła się w obsesję. Serwis Platformer relacjonuje na podstawie źródeł wewnątrz Twittera, że kuzyn właściciela serwisu, James Musk, wysłał pracownikom pilne wezwanie do zajęcia się problemem. Ten polegał na tym, że tweet prezydenta Joe Bidena wysłany podczas SuperBowl miał zasięg 29 mln wyświetleń, tymczasem podobna wiadomość Muska dotarła tylko do 9 mln kont. Ta historia jest tym zabawniejsza straszniejsza, że Musk miał poczuć się tak poniżony, że wsiadł w prywatny odrzutowiec i poleciał wyjaśniać sprawę.

Efekt? Proszę bardzo, niech obrazek powie więcej niż 1000 słów:

 class="wp-image-3326558"

Potop tweetów Elona Muska zalał Twittera, jak Szwedzi Polskę w XVII w.

Jeżeli zatem interesuje was, co tam u Elona i co ten niewątpliwy geniusz myśli na niemal każdy temat, logujcie się na Twittera. Obecnie nie ma możliwości, żebyście nie zauważyli tweetów miliardera.

Czytaj także:
- Elon Musk wyciąga ręce po pieniądze Polaków. „Tera płaćcie za Twittera”
- Tweety będą 14 razy dłuższe, ale nie będzie miał ich kto sprawdzać. Elon zwalnia moderatorów

Z doniesień wewnątrz firmy wynika, że Musk z taką determinacją walczył o zasięgi swoich postów, że zagroził nawet kolejnymi zwolnieniami, a do pracy nad PROBLEMEM zaangażowano 80 osób. Doszło nawet tego, że tweety Muska zaczęły omijać filtry nałożone przez użytkowników, a algorytm premiuje jego treści.

Wczoraj ekscentryczny miliarder opublikował poniższego tweeta, przyznając się tym samym do zalewania Twittera swoimi postami.

REKLAMA

Trudno powiedzieć, czy to autoironia, czy też pokazanie światu, kto tu rządzi. Być może to pierwsze, bo Musk zapowiedział poprawki w algorytmie.

Można by się pokusić teraz o jakąś ocenę zachowania Elona Muska, komentarz zarówno do jego działań na Twitterze, jak i spiskowych teorii na własny temat. Tylko po co? Opisana historia mówi o miliarderze więcej niż 1000 głębokich analiz na jego temat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA