Światłowód do pracy, oglądania filmów i seriali w Netflix, gier online. Już teraz warto postawić na przyszłościowe rozwiązania
Praca zdalna, streaming w 4K czy gry wieloosobowe - to tylko kilka z aktywności, które wymagają szybkiego, stabilnego Internetu z niskim pingiem. W każdej z nich najlepiej sprawdzi się światłowód. Orange może dostarczać go 6 milionom gospodarstw domowych, oferując prędkość pobierania do 1 Gb/s. To zupełnie nowa jakość w kontekście pracy, nauki i rozrywki online.
Skąd się bierze ta rewolucja? Technologia światłowodowa wykorzystuje falę świetlną, w której zostaje zakodowana przekazywana informacja: dane, sygnał telewizyjny czy telefoniczny.
Fala świetlna przemieszcza się wewnątrz przewodu wykonanego z włókna szklanego i tworzyw sztucznych - stąd wzięła się nazwa światłowód czy optical fiber (ang. włókno optyczne). Informacja przesyłana w ten sposób może osiągnąć przepustowość liczoną w terabitach na sekundę (1 terabit/sek. To 1000 gigabitów/sek.).
Ale o przewadze technologii światłowodowej decyduje nie tylko jej prędkość, lecz także fakt, że działa ona niezależnie od warunków atmosferycznych, zużywa mniej energii i zapewnia dłuższą żywotność infrastruktury.
Wszystko to składa się na jakość usługi, z którą nie mogą się równać wcześniej wykorzystywane technologie. Na dowód - przyjrzyjmy się statystykom.
Ranking Speedtest pokazuje, że najszybszy w Polsce operator (Orange) może się pochwalić średnią prędkością 199,3 Mb/s przy minimalnym pingu, wynoszącym 10 ms. Jak to przekłada się na codzienne użytkowanie? Zdjęcia zapisane w chmurze ładują się w kilka sekund, filmy na YouTube możemy przewijać jakby były zapisane na naszym dysku twardym, a nasze łącze generuje praktycznie niezauważalny lag - tak ważny np. w Counter-Strike’u czy LoL-u.
Netflix ocenia, że godzina materiału w jakości 4K zajmuje 7 GB. Z Orange pobierzemy ją w 4,5 minuty
A to jedynie średnie odczyty dla milionów porównań. Światłowodem już dziś możemy pobierać treści z prędkością do 1 Gb/s. O tym, że nie jest to przerost formy nad treścią przekonaliśmy się w czasie pandemii, kiedy wszyscy członkowie rodziny wymagali jak najlepszych parametrów - tu i teraz. Kiedy rodzice uczestniczą w wideokonferencjach, a dzieci korzystają z edukacji zdalnej łatwo o wysycenie pasma, a to nie tylko prowadzi do spowolnienia transferu, ale i zmniejsza stabilność.
Gospodarstwa domowe będą potrzebowały coraz szybszych łączy. Zwłaszcza, że media coraz częściej rozpisują się o colivingu, czyli dzieleniu przestrzeni mieszkalnej. Do Polski ten trend nie musiał docierać, bo jest tu już od dawna. Wśród studentów czy młodych dorosłych popularne jest wspólne wynajmowanie mieszkań czy domów, aby obniżyć koszty utrzymania. Z własnego doświadczenia mogę jednak zaświadczyć, że warto wówczas zainwestować w szybki internet. Właśnie w tych grupach wiekowych z łatwością można trafić na streamerów, fanów "Netflix and chill" czy profesjonalistów, pracujących zdalnie.
Światłowód i Netflix w pakiecie Orange Love Standard od 99,99 zł miesięcznie
Właśnie tak przedstawia się najnowsza oferta Orange Love Standard z Netflix. W ramach jednego pakietu (umowa na 24 miesiące) dostajemy:
- światłowód do 300 Mb/s,
- abonament komórkowy – 50 GB,
- telewizję (131 kanałów TV, w tym 95 HD i 2 w 4K),
- Netflix (plan Standard).
Pakiet Orange Love Standard z Netflix przez pierwsze 6 miesięcy kosztuje 99,99 zł/mies., a od 7 do 24 miesiąca 162,99 zł/mies. (z rabatami). Dodatkowe opłaty to:
- 59,99 zł - jednorazowa aktywacja,
- 3,99 zł/mc - wypożyczenie modemu,
- 3,99 zł/mc – wypożyczenie dekodera.
- 20 zł/mc - dopłata do światłowodu w budynkach o typie zabudowy jednorodzinnej,
Zawsze można zdecydować się na wyższe prędkości i jeszcze lepszą jakość
Przez pierwsze 6 miesięcy umowy wszystkie prędkości w pakiecie Orange Love Standard z Netflix kosztują tyle samo. Od 7-go miesiąca prędkość do 600 Mb/s kosztuje 10 zł miesięcznie więcej, a pakiet z najszybszym światłowodem (do 1 Gb/s) 30 zł miesięcznie więcej, niż pakiet z najniższą prędkością. Fani Netflix w 4K muszą zaplanować w budżecie dodatkowe 17 zł miesięcznie od początku umowy (zmieniając plan Netflix na Premium).
Na Netflix dostajemy takie hity jak "Stranger Things", "Cobra Kai", czy "Gray Man" z Ryanem Goslingiem. Biblioteka Netflix zagwarantuje długie godziny rozrywki, a przecież cały czas dołączają do niej nowe tytuły. Już we wrześniu obejrzymy polski "Broad Peak" (historia polskiego himalaisty Macieja Berbeki) i "Blondynkę" z Aną de Armas jako Marilyn Monroe.
Pakiet Orange Love z Netflix można dodatkowo połączyć z promocją drugiego telefonu za złotówkę, jeśli razem z pakietem usług klient kupi zestaw wybranych smartfonów na raty. Dostępne są m.in. najnowsze Samsungi, Xiaomi czy realme. Jest to więc dobra propozycja dla fanów nowych technologii i interaktywnej rozrywki, którzy chcieliby odświeżyć "zestaw geeka" na jesień. Inni mogą potraktować to jako inwestycję - szybszy Internet pomaga w pracy, lepszy smartfon w łączeniu się z najbliższymi w biegu, a dobra jakość wideo, to łatwiejszy relaks.
