Ktoś próbował sabotować chiński program kosmiczny. Chińczycy znaleźli urządzenie zagłuszające przy kosmodromie
Chiński program kosmiczny od kilku lat jest wzorem tego jak powinien wyglądać udany rozwój. Z kraju niezainteresowanego kosmosem, Chiny na przestrzeni dekady stały się potęgą kosmiczną na świecie. Ewidentnie jednak komuś się to nie podoba.
- Od kilku tygodni inżynierowie z kosmodromu Jiuquan w Chinach rejestrowali regularne zakłócenia występujące między rakietami a centrum kontroli misji.
- Teraz udało się odkryć niewielkie urządzenie zagłuszające odkryte w jednym z samochodów zaparkowanych nieopodal.
- Jak na razie nie wiadomo czy to była świadoma próba sabotażu chińskiego programu załogowych lotów kosmicznych.
Jak donosi chiński dziennik South China Morning Post, w ubiegłą niedzielę chińscy naukowcy z Centrum Kosmicznego w Jiuquan, skąd już za kilka dni wystartuje kolejna misja załogowa do chińskiej stacji kosmicznej Tiangong, odkryli w okolicy stanowiska startowego urządzenie zagłuszające komunikację między rakietą a centrum kontroli misji. Niewielkie urządzenie było umieszczone w jednym z samochodów zaparkowanych w bezpośredni otoczeniu centrum kosmicznego. Jak na razie nie wiadomo jak długo urządzenie się tam znajdowało, przy czym badacze przyznają, że musiało tam być co najmniej od kilku tygodni, bowiem właśnie przez taki czas naukowcy nie byli w stanie ustalić źródła tajemniczych zakłóceń między rakietą a centrum kontroli misji.
Odkryte teraz urządzenie okazało się niewielkim nadajnikiem, który można kupić nie tylko w każdym sklepie z nadajnikami, ale także w Taobao, chińskim odpowiedniku Amazona.
Jak na razie nie wiadomo czy urządzenie zostało podłożone celowo, czy ktoś je tam pozostawił przypadkowo, ale zważając na zbliżający się wielkimi krokami trzeci już chiński załogowy lot do stacji kosmicznej Tiangong, jest to z pewnością porażka służb bezpieczeństwa oraz ochrony obiektu.
Naukowcy z chińskiej agencji kosmicznej podjęli jednak decyzję o realizacji lotu statku Shenzhou-14 zgodnie z harmonogramem, przy czym warto tutaj wspomnieć, że ani konkretnej daty lotu, ani członków załogi jak na razie nie p, że lot odbędzie się zgodnie z planem (oficjalnie nie wiadomo kiedy)