Larwy much upodobały sobie ludzkie oko. Naukowcy ostrzegają przed groźnymi powikłaniami
Podobno człowiek w trakcie swojego życia podczas snu zjada bardzo wiele owadów. Czego jednak oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Gorzej, jeśli sprawa dotyczy wzroku. Z praktyki francuskich lekarzy wynika, że za zaczerwienienie i swędzenie oczu odpowiadać mogą larwy much.
Sprawcą swędzenia oczu były konkretnie larwy Oestrus ovis, tzw. muchy owczej. Nazwa jest nieprzypadkowa: zwykle dorosłe osobniki składają jaja w nozdrzach właśnie owiec, ale wejdą też do nosa kozy. A jak się zgubią, to mogą również trafić do ludzkiego oka.
Swędzenie oczu wywołane przez muchy może skończyć się poważnymi kłopotami ze wzrokiem
Taki przypadek odnotowali francuscy lekarze i nie jest to nic przyjemnego. Larwy Oestrus ovis za sprawą swoich kolców i haczyków w pysku wywołują podrażnienia oczu: swędzenie, pieczenie czy łzawienie. Człowiek myśli, że to typowe "przetarcie" lub inna niegroźna infekcja, a tymczasem po jego oku spacerują małe muchy. Fe!
Co gorsza, robaki mogą próbować kopać w gałce ocznej. Wówczas konsekwencje mogą być jeszcze gorsze. Nawet gdy zakopią się i umrą w trakcie tego procesu, to ich zwłoki mogą doprowadzić do zapalenia i znacznie poważniejszych kłopotów ze wzrokiem.
W tym przypadku Francuz miał szczęście. Z oka 53-latka wyjęto larwy za pomocą specjalnych narzędzi. Wcześniej mężczyzna pracował w pobliżu owiec. Poczuł, że coś wpadło mu do oka, ale nie miał pojęcia, co to było. Czuł jedynie mocne podrażnienie, a jego oko było zaczerwienione.
Kłopoty przeszły po 10 dniach
To ja już chyba wolę nieświadomie zjadać owady. Podobno rocznie nieświadomie wcinamy nawet 1 kg tego typu stworzeń. Nawet jeśli to mit, to wolę tę wersję. Bo oko już zaczęło mnie swędzieć. Tylko kiedy ja widziałem owcę?