Pytanie „pójdzie mi na tym Crysis?” znowu aktualne. Crysis 4 oficjalnie zapowiedziany!
Crytek oficjalnie zapowiedział nową odsłonę swojej najpopularniejszej i najbardziej rozpoznawalnej serii gier. Wyczekiwany latami Crysis 4 powstaje, a deweloperzy zdradzają pierwsze szczegóły dotyczące tej produkcji.
Crysis to utytułowana, lubiana i popularna seria gier FPS. Pierwszy Crysis zachwycił świat oprawą wizualną, systemem zniszczenia oraz wielkimi lokacjami pełnymi detali. Tytuł przez lata był wydajnościowym benchmarkiem komputerów. Druga i trzecia odsłona trafiły natomiast na konsole. Miały mniejszą skalę, ale wciąż zachwycały mięsistą rozgrywką, skrojoną pod fanów filmowych doświadczeń dla jednego gracza.
O tym, jak wciąż grywalny jest pierwszy Crysis, mogliśmy się przekonać niedawno, grając w odświeżonego remastera. Do teraz jestem w szoku, jak dobrze działa i wygląda ta produkcja na Nintendo Switchu. Wielu internautów spekulowało wtedy, że praca przy remasterze to rozgrzewka dla ekipy Cryteka, poprzedzająca stworzenie kolejnej, pełnoprawnej odsłony. Okazuje się, że mieli rację.
Crytek oficjalnie potwierdza: Crysis 4 powstaje.
Chociaż tytuł Crysis 4 nie pada bezpośrednio, czwórka widoczna na końcu enigmatycznego materiału wideo mówi wszystko. We wpisie na blogu twórcy piszą wprost, iż pracują nad nową odsłoną Crysisa. Jednocześnie deweloperzy cieszą się, że po tylu latach próśb oraz apeli ze strony fanów, nareszcie mogą zrealizować ich oczekiwania, dotyczące zupełnie nowej odsłony flagowej serii.
Crysis 4 znajduje się na wczesnym etapie produkcji. Oznacza to, że raczej nie otrzymamy strzelaniny w 2022 roku. 2023, 2024 lub nawet 2025 rok to znacznie bardziej prawdopodobne daty. Twórcy sugerują we wpisie, iż ich nadchodzące dzieło powstaje pod wpływem oczekiwań fanów. W ten sposób producenci dają do zrumienią, że raczej nie zamierzają eksperymentować ze znaną i lubianą formułą, jak robiło to np. DICE z najnowszą odsłoną Battlefielda.
Crysis 4 będzie pełnowymiarową produkcją next-gen. Możemy oczekiwać wizualnego rarytasu.
Chociaż twórcy nie mogą na ten moment zdradzić wiele więcej, zaznaczają, że ich strzelanina będzie produkcją nowej generacji. Możemy zatem przypuszczać, iż platformy docelowe to PlayStation 5, Xbox Series oraz PC. Mimo wszystko nie wykluczałbym premiery na PS4 oraz XONE, biorąc pod uwagę aktualną sytuację w branży gier, gdzie dostępność nowych platform jest ograniczona, a baza aktywnych graczy na konsolach minionej generacji niezwykle liczna oraz aktywna.
Już nie mogę się doczekać, kiedy ponownie usłyszę maximum armor.