Idziesz do Biedronki po taniego smartfona, a on działa szybko i stabilnie. Nowy Android dokona cudu
Kupujesz tani telefon, uruchamiasz go, instalujesz pierwsze aplikacje i jesteś zadowolony z działania urządzenia. Jednak po paru tygodniach lub miesiącach urządzenie w widocznym stopniu spowalnia, aplikacje otwierają się wolno, a ty ciągle gapisz się w biały ekran. Znasz to uczucie? Jeśli tak, to mam dobrą wiadomość: Google zapowiedział powstanie Androida 12 Go, czyli mocno odchudzonej wersji systemu skierowanej do najtańszych smartfonów na rynku. System trafi do najtańszych smartfonów wyposażonych w 2 GB RAM lub mniej. Pierwsze informacje sugerują, że system Android 12 Go da tanim smartfonom szansę na poprawne działanie przez długi czas.
Android Go to bardzo ciekawa inicjatywa Google’a powstała w 2017 r. Jest to system w okrojonej, ale za to dużo lżejszej wersji, dzięki czemu użytkownicy najtańszych smartfonów nie są skazani na niekończące się przycinanie interfejsu. System powstał z myślą o rynkach rozwijających się, np. Indiach, ale nie ma przeciwwskazań, by stosować go również w Europie. Trzy główne poprawki dotyczą szybkości, czasu pracy na jednym ładowaniu i problemu z miejscem.
Android 12 Go przede wszystkim przyspieszy.
Google przyspieszył czas ładowania aplikacji aż o 30 proc, co znacząco poprawia komfort obsługi smartfona. To właśnie czekanie na aplikacje jest jednym z najbardziej irytujących elementów w najtańszych smartfonach. Co więcej, poprawia się też szybkość wyświetlania animacji ekranu powitalnego. Google udostępnia nowe SplashScreen API, dzięki któremu każdy deweloper może wprowadzić nowy system ładowania do swojej aplikacji.
Android 12 Go pozwoli też na dłuższą pracę na jednym ładowaniu.
Skok długości pracy ma być znaczący, ale Google osiągnie go kilkoma sztuczkami. Przede wszystkim nieużywane aplikacje w tle będą hibernowane na poziomie systemu. Niestety to rozwiązanie ma nieciekawe konsekwencje, bo może się zdarzyć, że smartfon ubije np. nawigację czy streaming muzyki. Pozostaje mieć nadzieję, że w systemie pojawi się możliwość zablokowania hibernacji w najpotrzebniejszych aplikacjach.
Więcej miejsca na smartfonie dzięki Android 12 Go.
Mała przestrzeń w pamięci smartfona to jedna z głównych bolączek tanich urządzeń. Nie mieszczą się zdjęcia ani aplikacje. Google chce choć trochę ułatwić życie użytkownikom, ale ponownie stosuje sztuczkę. Tym razem nowa wersja aplikacji Pliki Go pozwala na usunięcie dużych plików ze smartfona i zwolnienie pamięci, a następnie… przywrócenie plików w terminie do 30 dni. W aplikacji pojawia się kosz, który de facto przenosi usunięte pliki do chmury, gdzie będą one leżakować przez 30 dni.
Nowości jest więcej. Pojawi się nowy ekran prywatności, a także graficzne wskaźniki pokazujące, czy aplikacja korzysta z mikrofonu lub kamerki. Będzie też łatwiejsze udostępnianie plików, a nawet pożyczanie smartfona, za sprawą profili użytkowników. Wszystkie te nowości zobaczymy w 2022 r., choć na razie Google nie podaje konkretnej daty debiutu Androida 12 Go.