REKLAMA

Rozczarował cię raport w sprawie UFO? W przyszłym roku temat powróci i to mocno

UFO to temat od dekad elektryzujący społeczeństwo. Ostatnio władze amerykańskie przestały lekceważyć tę kwestię i delikatnie zaczęły udostępniać swoje dane. To jednak nic w porównaniu z sześciuset godzinami nagrań, które mamy zobaczyć wszyscy w przyszłym roku.

Jest więcej nagrań UFO
REKLAMA

Pod koniec czerwca 2021 r. opublikowano długo wyczekiwany raport przygotowany na zlecenie Kongresu, a dotyczący spotkań z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi. Wszyscy, którzy oczekiwali na ujawnienie prawdy o „spotkaniach z przedstawicielami obcych cywilizacji”, srogo się jednak zawiedli. Kilkustronicowy raport zasadniczo nie powiedział nic nowego poza tym, że agencje rządowe i wojskowe niechętnie udostępniają takie dane. Ponadto stwierdzał jedynie, że faktycznie zdarzały się przypadki obserwowania obiektów latających, których zachowanie wskazywało ewidentnie na wykorzystanie nieznanych technologii pozwalających gwałtownie zmieniać prędkość czy kierunek lotu. W raporcie jednak nie napisano, kto lub co miałoby stać za takimi obiektami.

REKLAMA

Można zatem powiedzieć, że raport, zamiast wygasić dyskusje o UFO, jedynie je podsycił. Okazało się bowiem, że wojsko faktycznie obserwuje niepokojące obiekty w przestrzeni powietrznej, a na dodatek jest całkowicie bezradne, bowiem nie jest w stanie określić ich operatora, a tym samym zamiarów. Nawet jeżeli nie jest to „statek kosmiczny obcej cywilizacji”, to może to być projekt wojska lub wywiadu wrogiego państwa, które celowo i świadomie wlatuje nad terytorium Stanów Zjednoczonych. Brak możliwości przechwycenia statku i zidentyfikowania kraju pochodzenia to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zewnętrznego. Jak się jednak okazuje, to jeszcze nie koniec opowieści.

Ryan Sprague, który zajmuje się zbieraniem informacji o przypadkach spotkań z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi, poinformował właśnie, że już w przyszłym roku organizacja UAPx badająca takie przypadki planuje opublikować nowe dane dotyczące UFO.

Jakie to będą dane? Sprague przekonuje, że będzie to najważniejszy zbiór danych naukowych związanych z UFO. Ma zawierać surowe dane, ale także ich obszerną analizę. Badacz zapewnia, że wszystkie dane były zbierane i analizowane zgodnie z metodologią naukową, dzięki czemu UAPx planuje opublikować wyniki swoich badań w recenzowanych periodykach naukowych.

REKLAMA

Co ciekawe, w swoim poście na portalu Medium, badacz informuje, że na dane składa się ponad 600 godzin nagrań z licznych kamer podczerwonych FLIR. Kamery miały wielokrotnie rejestrować obiekty i zjawiska, których zachowanie odbiega od normy i według Sprague’a mogą stanowić bezsprzeczny dowód obecności niezidentyfikowanych obiektów latających w przestrzeni powietrznej.

Przez całe dekady temat UFO zbywany był przez władze czy wojsko śmiechem i szyderstwem, a osoby, które choćby wspominały o niezidentyfikowanych obiektach latających uważane były momentalnie za niepoważnych miłośników teorii spiskowych. W ciągu ostatnich kilku lat jednak podejście władz do tematu się zmieniło. Raport o UFO opublikowany w czerwcu był pierwszym takim raportem w historii, choć temat przewija się przez media od lat czterdziestych XX wieku. W ciągu ostatnich kilku miesięcy powstały także nowe jednostki - zarówno w Departamencie Obrony, jak i w Pentagonie - które mają zajmować się zbieraniem danych o UFO. Coś zatem jednak jest na rzeczy. Być może dane zebrane przez UAPx pomogą odpowiedzieć choć na jedno pytanie. Nie wiem jak wy, ja czekam z umiarkowanym, ale jednak zainteresowaniem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA