Google zmusi cię do włączenia weryfikacji dwuetapowej, bo bezpieczne hasło to podstawa
Google nie rzuca słów na wiatr. Do końca roku włączy użytkownikom dodatkowe zabezpieczenia konta, czy tego chcą, czy nie chcą.
Jeśli nie korzystasz jeszcze z weryfikacji dwuskładnikowej w każdej istotnej usłudze internetowej – idź przemyśleć swoje życie. A zupełnie serio, to włącz ją czym prędzej, nim zmusi cię do tego żal po utracie dostępu do ważnego konta lub coś znacznie gorszego.
Niezależnie od tego, co sądzimy o Google’u, nie da się ukryć, że konto Google to bodajże najważniejsze konto internetowe dla większości z nas. To z nim spięte są nasze smartfony z Androidem. To do niego podłączona jest największa na świecie poczta Gmail i największy na świecie serwis wideo, YouTube. Przy użyciu konta Google logujemy się też do innych usług, korzystamy z kalendarza, map, etc. To konto trzeba chronić przed zagrożeniami nawet bardziej niż inne, bo niepożądany dostęp do konta Google może oznaczać prawdziwą katastrofę.
Mimo tego wciąż wielu użytkowników nie zabezpiecza konta w należyty sposób, stosując proste hasła i ignorując wykorzystywanie weryfikacji dwuskładnikowej, czyli konieczności potwierdzenia logowania przy użyciu innego urządzenia lub kodu wysłanego SMS-em, mailem, lub przy użyciu aplikacji uwierzytelniającej.
Google postanowił położyć kres tej frywolności. W maju gigant zapowiedział, iż każde nowozakładane konto będzie automatycznie zabezpieczane 2FA. Teraz zaś Google zamierza wymusić włączenie tej funkcji tam, gdzie jeszcze nie jest używana.
Google podnosi poziom zabezpieczeń. Nie uciekniesz przed weryfikacją dwuskładnikową.
Jak czytam we wpisie na oficjalnym blogu Google, do końca tego roku Google automatycznie wymusi uruchomienie weryfikacji dwuetapowej dla 150 mln użytkowników, którzy nie zdecydowali się na ten krok wcześniej w tym roku, kiedy to Google wysyłał powiadomienia z informacją o możliwości włączenia funkcji.
Weryfikacja dwuskładnikowa stanie się również obligatoryjna dla twórców publikujących w serwisie YouTube. Do końca tego roku będzie ona włączona dla dwóch milionów użytkowników.
Bezpieczne hasło to podstawa. Jak zabezpieczyć swoje konta w internecie?
Przymusowe 2FA w Google’u to bardzo dobra wiadomość, ale ledwie wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o dbanie o bezpieczeństwo danych w sieci. Dla wielu ludzi, zwłaszcza tych „starej daty”, konieczność zapamiętywania kont i haseł wciąż jest uciążliwa, i zdaje się być zbyteczna. W dobie ustawicznych wycieków danych i panoszącej się cyberprzestępczości warto jednak zadbać o to, jak zabezpieczamy konta w internetowych usługach, tym bardziej, że można to zrobić w sposób nieuciążliwy i 100-procentowo darmowy. O tym, jak to zrobić, możecie się dowiedzieć z dedykowanego artykułu na Spider’s Web:
A jeśli należysz do tych 150 mln ludzi, którzy nie korzystają z weryfikacji dwuskładnikowej dla konta Google, lepiej czym prędzej zacznij to robić. Do końca roku i tak nie będziesz mieć wyjścia – Google sam zmusi cię do większej dbałości o bezpieczeństwo twoich danych w sieci.